 |
"Wiesz czego pragnę ? Żeby w końcu wszystko było okej. Żebym mogła zasypiać z myślą że jestem cholernie szczęśliwa, że już na drugi dzień znów będę mogła Cie zobaczyć, przytulić, złączymy swoje dłonie i powiemy ile dla siebie znaczymy."
|
|
 |
"Gdzieś w moim śnie, tulę chwile jak miłość, czuję pragnień milion, z kielicha gorycz pijąc. Ten świat mówi: "Ją kochaj, przeszłość depcz, niech zgaśnie w rzece łez, jak przeznaczenia cień."
|
|
 |
"Nie umiem, nienawidzę się rozstawać. Z nikim i z niczym, co niechcący pokochałam."
|
|
 |
"Teraz siebie przed tym głupim laptopem i nie wiem co mogę ze sobą zrobić. Mało dziś jadłam, ale mimo wszystko nie jestem głodna. Coś zaczyna we mnie pękać. Nawet internet zaczyna mnie nudzić. Czuję się samotna. Tak bardzo słaba. Nie chcę się nigdzie ruszać. Zapłacze zimną poduszkę, a potem potne biodra. To dziwne uczucie. To chyba samotność."
|
|
 |
"Przyjaciele są jak gwiazdy na niebie, czasami ich nie widać, ale zawsze wiesz, że tam są."
|
|
 |
wszystkim moblowiczom życzę Wesołych Świąt i udanego Sylwestra. A teraz znikam na cudowne 2tygodnie < 3 / r23
|
|
 |
Gdy komuś naprawdę zależy to nie pozwala odejść osobie, która wiele dla niego znaczy. Nie jest co do niej obojętny, tęskni, żałuje, walczy..
|
|
 |
Tak bardzo się boję, że przyjdzie taki dzień, gdy już Ciebie nie zobaczę, że znikniesz jak każdy, kto był dla mnie ważny..
|
|
 |
jestem najszczesliwsza osoba na swiecie ! - az tak dobrze wam sie uklada ? - nie pierdol ... w biedronce byla promocja na duzego lecha
|
|
 |
kochanie zrobilam kolacje ;d - ooo, mialem akurat ochote na spagetti - spagetti !? chyba oszalales , tosty zrobilam
|
|
 |
cd.
Przeklinam dzień, w którym to się zaczęło, ale czasu nie cofnę. Nienawidzę JEJ, a jednocześnie kocham..
|
|
 |
cd. Desperacko przyglądałam się nadgarstkom przechodniów i szukałam kogoś jak ja… kogoś z takimi samymi rzeczami w koszyku. Zaczęłam patrzeć na ludzi inaczej. Miałam nadzieje, ze nie będę już tak potwornie samotna…Ale nigdy się to nie zdarzyło. Medykamenty były tym, na co wydawałam najwięcej pieniędzy. No i nowe ubrania. Długie rękawy, zero szortów, bransoletki, opaski na nadgarstki, kozaki, rękawiczki. Zaczniesz patrzeć na wszystkich w inny sposób. Patrzyłam na ludzi i czułam pustkę… Większość codziennych czynności robiłam samotnie i w sekrecie. Sama prałam pościel, ręczniki… Do tej pory to robię. Wycieram swoją krew z podłogi w łazience, klawiatury, biurka.. nie jestem w stanie wytrzymać ani jednego dnia bez tego… Później zaczęło się zabezpieczanie. Trzymanie czegoś ostrego w portfelu… na wszelki wypadek. Wtedy nie obchodziło mnie miejsce, byleby odczuć ulgę. Nożyczki, długopisy, cyrkiel, klucze… Bez znaczenia. Zawsze się coś znajdzie. Wieczne swędzenia, podrapana skóra..
|
|
|
|