 |
zakochać się od pierwszej chwili, to znaleźć kogoś równie stukniętego.
|
|
 |
Ty myślałaś, że wróci, i że będziesz miała happy end z tym pojebańcem. No cóż.
|
|
 |
„Czym by się ugasiła ich [...] okrutna, nieświadoma boleść, jak by przepędzili dzisiejszą noc sami w pustych swych gniazdach, gdyby nie to boskie, nie to wspaniałe, dobrotliwe, najlepsze z praw przyrody - mądre prawo zapomnienia? Dla nich «żyć» znaczy «zapomnieć»".
|
|
 |
"Kręci mnie to samo co ją, bawi mnie to samo co ją, rusza mnie to samo co ją i płacąc za szkło czuję Amora amor. Jan Grenouille, już wiem czym ta branża pachnie. Mnie nie zamkniesz w etui, populizm, truizm, rap to moja prawda o kłamstwie. Nie będę rozdrabniał się, nie bawmy się w daktyloskopię, choćbyś miała moc jak Ferras i Rogue to moja dłoń i tak dotknie, dotknie."
|
|
 |
Sądziłam, że chcę prowadzić dalej normalne życie, i próbowałam, lecz świat nie wydawał się już zainteresowany tym, kim jestem.
|
|
 |
Wyjeżdżam, wracam, jesteś, wyjeżdżam, wracam, a Ty znowu jesteś, a ja znów wyjeżdżam, z nadzieją, że wciąż będziesz, mimo, że w głowie mam "może odejdzie, a ja się nie uzależnię od niego, a on nie będzie przeze mnie cierpiał", ale wracam, a Ty, Ty na mnie czekasz i przytulasz mnie po każdym powrocie tak mocno, że na chwilę tracę oddech i całujesz tak namiętnie, że odpływam i chcę być tylko przy Tobie, a uświadomiłam sobie to dopiero po piątym powrocie, normalne? nie sądzę. / believe.me
|
|
 |
"Wczoraj nie widziałem tego co dziś widzę. Wtedy przyjaciele a dziś się nimi brzydzę."
|
|
 |
Jak jesteś sam ze wszystkim to zaczynasz srać na wszystko
|
|
 |
Czekając na Ciebie przegapiłam czekających na mnie.
|
|
 |
Kogoś na zawsze, nie na dzień czy weekend.
|
|
 |
mówią mi, że się zmieniłam - że jestem inna niż kiedyś - mniej delikatna, bardziej wredna. mają rację. nie jestem już tamtą osobą, jestem kimś, kogo sama nie poznaję - niemiłosiernie wredną, raniącą wszystkich naokoło suką próbującą z całych sił odepchnąć od siebie ludzi. nie pozwalam im się do siebie zbliżać - nie chcę znowu przywiązania, zwierzeń, jakiejkolwiek więzi. oddalam ich od siebie zimnem, i obojętnością, które tak na prawdę są wymuszone - bo osłaniam siebie, i swoje serce, któremu nie pozwalam nic poczuć, tym samym chroniąc samą siebie od samozagłady. / veriolla
|
|
 |
Patrzysz na mnie codziennie.. Patrzysz na to jak umieram..
|
|
|
|