 |
|
Chwilami mam wrażenie, że byłeś ważniejszy od przyjaciół. Nie rozumiem jak mogłam być taka głupia. Wiem, że nie akceptujesz mojej przyjaciółki, ale wiedz, ze ona nie akceptuje też Ciebie. Tylke tylko, ze ona nie zmyśla chuj wie co, aby tylko pokazać jakim dupkiem jesteś. Skończyło się. Możemy się kłócić ile chcesz, ale już nigdy nawet nie wypowiesz jej imienia w złych zamiarach. Nie pozwolę Ci na to./kolorowyhorrormarzen
|
|
|
|
Przypomniałam sobie Twoje słowa i doszłam do wniosku, że to mogło chodzić o to, że gadałam z kumplem. Ty jakoś tak dziwnie patrzyłeś. Jak sie kłóciliśmy zacząłeś jego temat. Przypadek?/kolorowyhorrormarzen
|
|
|
|
W takich chwilach brakuje mi Ciebie najbardziej. Wiem, ze gdybyś tu teraz był, był przy mnie tak jak kiedyś, przytulił byś mnie, otarł łze. Tak cholernie mi Ciebie brakuje! Kurwa straciłam Cię!;( Brakuje mi Twojego uśmiechu, który zawsze nadawał sensu życiu, Twojego zawsze ciepłego uścisku. Brakuje mi Ciebie takiego jaki byłeś kiedyś.Traktowałam Cię jak brata. Dalej tak jest, ale oddaliliśmy się. Wybrałeś nałogi, a ja nie jestem w stanie Ci w żaden sposób pomóc, rozpierdala mnie bezdradność...Wróć...!/kolorowyhorrormarzen
|
|
|
|
W pewnym momencie oznajmiłeś'nie odzywaj się do mnie. nigdy więcej cię nie przytule. nie chce cie juz znac'. Nie wiedziałam o co chodzi, w moich oczach momentalnie zakręciły się łzy, ale Ty nie odpuszczałeś. Szedłeś spory kawałek przede mną, gdy ja próbowałam Cię dogonić raniłeś jeszcze bardziej i przyspieszałeś. Zapomniałeś się potem objąłeś mnie w pół tak jak zawsze to robiłaś i szybko się ocknąłeś dodając 'sorry. zapomnialem, ze mialem cie nie przytulac'. Nie wytrzymalam, odpowiedzialam 'bardzo dobrze. brzydze sie Ciebie'. Zamurowało Cię. Wynikła straszna kłótnia, która przyniosła tylko łzy. Pierdolę to życie.../kolorowyhorrormarzen
|
|
|
|
Siłą powstrzymywałam łzy napływające do moich oczu, Twój kolega najwyraźniej to zauważył bo powiedział 'Przestań. starczy już.', ale nie Ty nie odpuszczałeś, sprawiałeś, ze życie z każdą chwilą traciło coraz bardziej sens. Ja się wyjątkowo nie odezwałam, ani słowem, nie byłam w stanie, zaskoczyłeś mnie.Poszłam przodem, aby ukryć łzy. Wołałeś mnie, nawet się nie odwróciłam, nie interesowało mnie czy chcesz powiedzieć 'przepraszam' czy się pozegnać, czy też znowu zasugerować, ze jestem dziwką. Poszedłeś do domu. /kolorowyhorrormarzen
|
|
|
|
I pomyśleć, że jeszcze niecały miesiąc temu nie dopuszczałam myśli, że możesz mnie okłamać, obrazić, doprowadzić do tego, ze stracę ochotę do życia, że byłam wstanie zerwać przyjaźń z bliską prztjaciółką bo Cię nie akceptowała. Teraz juz w to nie wierzę, ale i tak zawsze będziesz najważniejszy... Czy to nie jest zbyt skomplikowane jak na życie zwykłej 14-to latki?/kolorowyhorrormarzen
|
|
|
|
Ile bym dała, aby nasz miłość wyglądała tak jak z komedi romantycznej/kolorowyhorrormarzen
|
|
|
|
Ciesz się, że nie wyjebałam Ci z liścia, chcoiaż już się odwróciłam. Coś mnie powstrzymało, może to było to moje zjebane serce, które wciąż nie rozumie jakim dupkiem jesteś...?/kolorowyhorrormarzen
|
|
|
|
Bop nikt nie będzie pierdolił, że mieszkam na trzynastej dzioelnicy, i traktował mnie jak jakąś dziwke która kurwi się zadrobniaki. Ufałam Ci./kolorowyhorrormarzen
|
|
|
|
Przez całą drogę szłam z rozmazanym makijażem, najpierw prawie wpadłam pod pociąg,ale to nie ma znaczenia, nie mam po co żyć, potem wgl. nie patrząć przechodziłam przez ulicę, chuj mnie interesowało trąbienie kierowców, którym prawie wpadłam pod koła, Ciebie już nie było. Widzisz mnie wcale nie interesują nasze kłótnie i działają na mnie b. pozytywnie./kolorowyhorrormarzen
|
|
|
|
Tak, tak zacznij pierdolić jak to Ty mnie Kochasz, jak Ci na mnie zależy. Nie licz, ze po raz kolejny Ci w to uwierzę.../kolorowyhorrormarzen
|
|
|
|
Dodaj komentarz
