 |
jest taki dzień, że po prostu, w pewnym momencie, musisz się, kurwa, rozpłakać.
|
|
 |
Ile miał takich zwykłych dni za sobą? Podobnych do siebie, zamkniętych w pętli powtarzających się tych samych czynności, tych samych ludzkich twarzy, tych samych miejsc, tego samego codziennego braku nadziei, że może być inaczej.
|
|
 |
- źle wyglądasz. co się stało ?
- nic takiego. nie zrozumiesz...
- spróbuje.
- a bolały Cię kiedyś wspomnienia ?
|
|
 |
If I fell in love with you, would you promise to be true ?
|
|
 |
nożykiem zrobię
dla ciebie łódkę
z kory
i popłyniemy...
|
|
 |
było elegancko, tego nie zapomnę przecież.
wiesz jak jest, nie czas na łzy. matka dała rozum - to kombinuj.
|
|
 |
spójrz na świat, tysiące zalet i wad.
jak niedopałek pod butem ginie każda chwila.
|
|
 |
byli ludzie za którymi chciałam iść wszędzie,
wprowadzili mnie w labirynt, odwrócili się na pięcie.
|
|
 |
a wiesz, to, co mi zrobił boli. niby nic wielkiego, a jednak pamiętam każde jego słowo.
|
|
 |
- [...] Na czym polega twój problem z alkoholem?
- Nie mam problemu z alkoholem.
- Pijesz.
- Tak, piję, ale nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z tobą.
|
|
|
|