 |
czuję, że coś we mnie pęka, ale nie umiem opisać co czuję, gdy nie ma Ciebie obok.
|
|
 |
Nienawidzę rozstań, a kocham powroty ! ♥♥♥♥
|
|
 |
Oni nie rozumieją tego, że czasem jeszcze muszę zostać sama, bez jakiegokolwiek towarzystwa. I tu nie chodzi o to, że nadal chcę umierać w ciszy i samotności, ale o to, że chcę pozbierać to co mam w sobie jeszcze żywe. Chcę uporządkować wspomnienia i wykrzesać z siebie tą iskrę, która sprawi, że moje życie zapłonie na nowo, że odnajdę sens w sobie, bo czuję, że od dawna go noszę. Ale oni nie wiedzą, nie rozumieją, że wewnętrzna żałoba może trwać dłużej niż każdemu się to wydaje. Poraniona dusza i złamane serce dochodzi do siebie dłużej niż stłuczone kolano, a ja swoją duszę raniłam kilkukrotnie pozwalając mu na ciągłe powroty. Dopiero teraz kiedy nie ma już nic ja jestem w stanie dokładnie zregenerować każdą swoją cząstkę, ale potrzebuję spokoju, ciszy i chwili zrozumienia. Nie jest mi z tym wszystkim lekko, ale staram się jak mogę, aby móc powiedzieć, że już w stu procentach wróciłam do normalności. Niech ktoś wreszcie to zrozumie. / napisana
|
|
 |
od paru dni czuję, że się myliłam co do naszej rozłąki, żyć z dala od Ciebie i mieć cię tylko w niektórych chwilach nie jest łatwe. tęsknie, z dnia na dzień coraz bardziej. to tak boli, że nie mogę Cię dotknąć, pocałować, przytulić, kiedy tego potrzebuję.kocham Cię, całą sobą, oddałabym wszystko, by dzielić z Tobą każdą chwilę, spędzać każdy wolny czas. płaczę, pęka we mnie wszystko, dlaczego nie możemy żyć obok siebie? boję się, codziennie, że to wszystko co jest między nami w końcu się rozkruszy, a ja nie dam rady bez Ciebie żyć.
|
|
 |
''Płynna, romantyczna, lecz chwilami zaprzeczająca wszystkiemu. Nie znajdziesz żadnej stałej definicji. A może właśnie Tobie się to uda? Obserwuję Ciebie. Lubię Twoje oczy. Bezgranicznie (....) Zatracam się w spojrzeniu. Kontakcie. Muśnięciu. Jestem organoleptyczna. Niepoprawna. Głupio odważna. Chcąca przykuć Twoją uwagę... Zobacz, masz mnie na dłoni''.
|
|
 |
Uciszasz głosy w mojej głowie jednym dotknięciem zimnej dłoni.
|
|
 |
Czeka na nas dobre życie z lemoniadą na hamaku, albo wyżej.
|
|
 |
Przynieś mi osobowość, a nie wstyd.
|
|
 |
When I offered you the world and you swore you'd never change.
But it's never been the same since that day you went away, like.
Damn.
|
|
 |
Oczywiście, że zabolało. Każde nieodpowiednio dobrane przez Niego słowo, uderzyło za mocno. Stał naprzeciwko mnie i świadomie ranił. Bawił się mną. Krzywdził. Czy Mu wybaczyłam? Nie. Czy zamierzam? Nie sądzę. Ból siada głęboko w sercu, z czasem cichnie i już nie czuć go tak bardzo, ale kiedy przychodzi ten odpowiedni moment, kiedy On pojawia się na horyzoncie, serca zaczyna bić innym rytmem, wszystko powraca, nienawiść, miłość, zemsta, chęć ucieczki, ból. Cierpienie wychodzi na pierwszy plan i znów na nowo rozpoczyna się odwieczna walka z uczuciem. [ yezoo ]
|
|
 |
Daj mi kartkę i długopis a stworzę krótki opis
Chorej rzeczywistości bez grama miłości
Ludzie nie mają litości wciąż słowami zabijają
Najczęściej cierpią ci którzy szczerze o coś się starają
Daj mi bit a dam ci wersy nasiąknięte tym klimatem
Dzisiaj jest największym wrogiem a wczoraj był jeszcze bratem
Wszystko w życiu się kończy lecz nie zawsze się zaczyna
Chcę by dobrze zapamiętała mnie moja rodzina
Daj mi szansę człowieku bo mam perspektywy
Trzeba radzić sobie w życiu i być odpornym na wpływy !
|
|
|
|