 |
|
bywają takie dni, kiedy wszystko potrafi doprowadzić Mnie do szału. kierowca, który nie zatrzymał się na pasach, na których przechodziłam. brak ulubionych płatków w sklepie. koniec paczki fajek. obojętność przyjaciół. nie zamknięcie drzwi przez mamę wychodzą z Mojego pokoju. brak dojazdu na planowaną imprezę. katar. no i przede wszystkim On. odwieczny problem, który dręczy nie tylko Mój umysł, ale i serce. [ yezoo ]
|
|
 |
żyjesz tym co sie zakończyło, kochana.
|
|
 |
Może i trudno ze mną żyć, ale w sumie zastrzelić też szkoda.
|
|
 |
-jesteś wolna? -no faktycznie, niezbyt szybko biegam.
|
|
 |
Skończyły się żarty a śmiech nadal słychać,kończy się dech i przestajesz oddychać liczyć do trzech i od tak jakoś nagle, stajesz się duchem ale nie tym w prześcieradle.
|
|
 |
|
- masz chłopaka? - CHŁOPAKA?! POJEBAŁO ?! A SZKOŁA?!
|
|
 |
. "chodź na seks i blanta , albo blanta i seks , albo na blanta seks i blanta " .
|
|
 |
|
Dzisiaj rano znowu ją widziałem. Twarz miała taką piękną, jak zawsze. Uśmiechała się. Przypomniało mi się, jak kiedyś trzymałem jej dłoń pod nocnym niebem i kreśliłem ten uśmiech po gwiazdach, pokazując jej wszystko bardzo dokładnie, aby udowodnić, jak dobrze go znam. Mógłbym kreślić po gwiazdach każdą część jej ciała. Zatrzymałem się w miejscu, przyjrzałem się jej dokładniej. Smutek przeszył moje ciało dużo szybciej, niż mogłem to sobie wyobrazić. Krew zaczęła niespokojnie krążyć w żyłach. Serce mocniej uderzało o żebra. Nadal nie potrafię poradzić sobie z jej widokiem. Mimo wszystko kocham na nią patrzeć, ciągle całą ją kocham i chyba nigdy nie będę potrafił przestać, pomimo tego, że nasze serca już nie biją dla siebie. Otarłem łzę i ruszyłem dalej. /podobnopopierdolony
|
|
 |
. straciłam miłość , którą kochałam najbardziej , ale nauczyłam się już żyć półprzytomna . | dzyndzel ♥
|
|
 |
. Dziadek Masturbacjaa ! hahahah | dzyndzel ♥
|
|
|
|