|
Chcę pozbierać znowu myśli, słyszeć bicie naszych serc.
Widzieć, ile szczęścia w sobie kryje każda mała rzecz!
|
|
|
Żadne z nas już nie pamięta, jak beztrosko biegły dni.
Wiele nam nie było trzeba - ja i ty, i długo nic.
Nie zadawaliśmy pytań, nie prowadziliśmy gier.
Dziś kalkulujemy wszystko - nie ma w tym szaleństwa, wiem.
|
|
|
podejrzewała przyjaciółkę o romans z nim, a nie dostrzegła innego, obcego elementu.
|
|
|
kocham gdy pytasz o jednego, a kończy się na tysiącu pocałunków.
|
|
|
Niektórzy myślą że śmierć to najlepsze wyjście... A ja już nie wiem co mam myśleć. ;C
|
|
|
Co z tego, że lubi być łysy, że czasem odpierdala jakieś akcje, że jest wyższy ode mnie o ponad 20cm, że waży o 38kg więcej, że słucha muzyki która nie wszystkim się podoba, że żyje z dnia na dzień, że czasami mnie denerwuje, że nie ze wszystkim się zgadzamy, że się różnimy, że wygląda na kogoś kim nie jest - choć tak naprawdę serce ma ze złota, że czasem przecenia swoje możliwości, że może i nie wiem o nim wszystkiego - ale wiem wystarczająco by być z nim, że często mówi niewyraźnie przez telefon, że nie umie mi wytłumaczyć niektórych rzeczy, że nie pamięta o czym mówił dzień wcześniej, że pyta o niektóre rzeczy kilka razy dziennie, że na wszystko ma odpowiedź. To wszystko jest aż taki ważne? Dla mnie nie, dla mnie ważne jest to jaki jest dla mnie, a nie jak wygląda, że mogę mu ufać - bo wiem, że nie zawiedzie, że przeprosi jak zrobi coś głupiego, że zawsze mogę na niego liczyć, że widzi we mnie kogoś kogo nikt inny we mnie nie dostrzegł, że ma wyjebane na plotki o mnie, że kocha.
|
|
|
I czekam na taką chwilę, aż zostaniemy sami, i będziemy rozmawiać. Nie musimy o tym, co czuję, czy co czujesz ty. Wystarczy, że powiesz co u Ciebie, co słychać, czy ile wpiłeś piw, na wczorajszym melanżu. Chcę wsłuchać się w twój głos, gdy nikt mi w tym nie przeszkadza. Czy gdy coś mówię, to twój oddech przyśpiesza tak jak mój. Chcę zobaczyć Ciebie, prawdziwego Ciebie. Bo wierzę, że pomimo skurwysyństwa, którym czuć od Ciebie na kilometr, jest w Tobie pieprzony, uczuciowy koleś, który lubi się przytulać. W którym się zakochałam./ kajmell
|
|
|
Tak często cię widzę
Choć tak rzadko spotykam
Smaku twego nie znam
Choć tak często cię mam na końcu języka
|
|
|
|