 |
przyszedł taki ,pokręcił się trochę , rozkochał i zniknął w jakis kurwa magiczny sposob./czeko.
|
|
 |
I pamiętaj dziewczyno, zawsze jest ktoś,
kto nienawidzi patrzec na Twoje łzy,
a każdy Twój smutek jest również jego
smutkiem. Zawsze jest i będzie ktoś
dla kogo będziesz najlepsza, najpiękniejsza,
nawet bez makijażu o 4 nad ranem i
z papierosem w ręce. Ktoś, kto spogląda
na Ciebie ukradkiem i wyobraża sobie
przeróżne historie, myśli przed snem,
śni, wspomina. Ktoś, kto znając
osobowy powód Twojej złości ma ochotę
go zabic, a z Tobą uciec i sprawic, że
będziesz szczęśliwa. Zawsze jest taki ktoś,
nawet, gdy nie zdajesz sobie z tego sprawy.
|
|
 |
wiosną boje się ,że się zakocham , latem boje się burzy, jesienią boję się swoim mysli, a zimą boje się samotnych zimnych wieczorow./czeko.
|
|
 |
pozdrawiam ludzi ktorzy piszą do mnie tylko wtedy kiedy czegos chcą./czeko.
|
|
 |
jest moim Aniołem chociaż nie ma skrzydeł ani aureoli.~czeko.
|
|
 |
do dzisiaj usypiam przy naszej piosence.~czeko.
|
|
 |
- mam problem.
- z problemami najlepiej jest się przespac.
- masz dzisiaj wolny wieczor ?/czeko;d
|
|
 |
pewnego dnia nie zastałem jej w drzwiach
tego się nie spodziewałem, pamiętam jakbym tam stał
poczułem żal, serce zimne jak stal,
nogi miękkie jak wata, wewnętrznie poczułem strach
drugiego dnia witała mnie z uśmiechem
gdy odchodziła, szła oczy spuszczając na ziemię
nie czuła dumy, ale twardo przed siebie
zostawiając mnie samego prawie wrastającego w glebę.
|
|
 |
przejarane oczy, wzrok spuszczony w dół, chusteczki wypadające z kieszeni, oczy zalane łzami, serce kołaczące coraz wolnej, szlug w ustach, jack daniels w ręku, w tle dobry bit Dioxa. stwierdzam, iż nie jest dobrze.
|
|
 |
Pierwsza miłość i pierwszy foch przyjęty na klatę.
|
|
 |
największe z moich marzeń to Twoje serce.
|
|
 |
więcej nie pije - największe kłamstwo wszechczasow.
|
|
|
|