 |
wyjebałabym misia od Ciebie, ale on przecież nie jest odpowiedzialny za to, że pokochałam skurwysyna. a ja nie lubię karać niewinnych.
|
|
 |
a po rozstaniu zaczyna się wyścig szczurów, kto prędzej zapomni. nie myślisz, ale w podświadomości modlisz się w każdej sekundzie swojej egzystencji o to, żeby pamiętał. nie dlatego, że chcesz wygrać. dlatego, że nadzieja jest nieśmiertelna.
|
|
 |
a teraz znienacka nadszedł czas, żeby stać się gotową na ponowne bycie dla Ciebie nikim.
|
|
 |
dlaczego kiedy moje serce zaczęło napierdalać dubstep, nie dostałam po ryju na tyle mocno, żeby zadać sobie samej pytanie, czy aby przypadkiem mnie nie popierdoliło?
|
|
 |
obiecałam sobie, że po Twoim odejściu nie będę wybuchać płaczem kiedy z szafki wyciągnę w zapomnieniu dwie, zamiast jednej filiżanki. utrzymuję się w tym postawieniu. płaczę dopiero przy zalewaniu herbaty. jeszcze jakiś czas, i będę się wstrzymywać aż do słodzenia. jestem dzielna, tak jak postanowiłam być.
|
|
 |
'Zamknij oczy. Wycisz się. Odpłyń daleko swoimi myślami. Co widzisz? A raczej- kogo widzisz? JEGO. Widzisz Jego oczy. Ten piękny kolor. Teraz niemalże czujesz zapach Jego perfum. Zalewa Cie fala wspomnień. Widzisz każdą wspólnie spędzoną chwilę. Przypomina Ci się każdy ze wspólnych spacerów. Słyszysz Jego głos, który tak bardzo Cie koił. A teraz słyszysz Jego śmiech, Przyznaj się- uwielbiałaś go, nadal uwielbiasz. A pamiętasz Jego uśmiech? Oczywiście, że pamiętasz! Bo tak cudownego widoku nie da się zapomnieć. Czujesz Jego ciepło, masz wrażenie, że Cię przytula, ale powracasz znów do rzeczywistości i przypominasz sobie, że wszystko to, co było przed chwilą w Twojej głowie, to jedynie wspomnienia, bo tak naprawdę nic więcej nie masz, nic więcej Ci nie pozostało z jednego z najwspanialszych okresów Twego życia.
|
|
 |
|
Bądź dla mnie facetem, którego żaden inny nie zastąpi, a ja będę tą, która zastąpi Ci wszystkie inne.
|
|
 |
chciałabym z Nim pojechać gdziekolwiek, oby daleko. Opalać się na brzegu morza i się wygłupiać, jak dziecko budować zamki z piasku w dzień, pływać, jeść wspólnie posiłki, pić drinki z kolorową parasolką a wieczorami poznawać ludzi, bawić się, szaleć, chodzić na kolacje przy świecach, słuchać ulicznych grajków. Nocami chodzić na spacery, poznawać miasto, błąkać się po nieznanych, pięknych uliczkach. Oglądać wschody słońca.. Mieć go 24/7 i przy tym być szczęśliwa, tak cholernie szczęśliwa. /?
|
|
 |
|
pierwszy krok to początek by osiągnąć szczyty.
|
|
 |
|
To jest Twoja odpowiedź na wszystko? Po prostu iść i się najebać?
|
|
 |
|
-A Ty co, zakochałaś się?
- eee Babciu, skąd takie pytanie?
- Bo coś nie pyskujesz
|
|
|
|