głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika slareclipse

Spaliła kolejnego papierosa rozdeptując pozostałosci na trawniku i ruszyła dalej przed siebie.Ze spuszczoną głową przeszła obok Jego domu nie mając odwagi by spojrzeć w okno Jego pokoju w którym widać było poruszająca się sylwetke.Ledwo powstrzymując łzy przyspieszyła kroku i schowała sie za murek.Drżącymi dłońmi wyjęła ostatniego papierosa i spróbowała go odpalić lecz nagle ktoś wyrwał jej go z ust Co Ty wyprawiasz?! krzyknął Co Ty tu..?Jak?skąd wiedziałes? spytała zaskoczona uwalniając krpole łez Widziałem przez okno.Nie lubie jak palisz objął ją ramieniem i zaczął prowadzic w stronę domu Przepraszam szepnęła na co on przyśpieszył kroku Nie mówmy o tym.To było dawno rzekł przypominając sobie jej zdradę odejscie a potem prośby o wybaczenie Mimo co sie stało nigdy nie przestałem Cie kochać i nie moge pozwolić abyś przeze mnie wpadła w nałóg rzekł objąwszy jej dłonie odbiło mi ale kocham Cie i chce by było jak dawniej powiedział pozostawiajac na jej ustach delikatny pocałunek   pozorna

pozorna dodano: 24 listopada 2011

Spaliła kolejnego papierosa rozdeptując pozostałosci na trawniku i ruszyła dalej przed siebie.Ze spuszczoną głową przeszła obok Jego domu nie mając odwagi by spojrzeć w okno Jego pokoju,w którym widać było poruszająca się sylwetke.Ledwo powstrzymując łzy przyspieszyła kroku i schowała sie za murek.Drżącymi dłońmi wyjęła ostatniego papierosa i spróbowała go odpalić,lecz nagle ktoś wyrwał jej go z ust-Co Ty wyprawiasz?!-krzyknął-Co Ty tu..?Jak?skąd wiedziałes?-spytała zaskoczona uwalniając krpole łez-Widziałem przez okno.Nie lubie jak palisz-objął ją ramieniem i zaczął prowadzic w stronę domu-Przepraszam-szepnęła na co on przyśpieszył kroku-Nie mówmy o tym.To było dawno-rzekł przypominając sobie jej zdradę,odejscie a potem prośby o wybaczenie-Mimo co sie stało nigdy nie przestałem Cie kochać i nie moge pozwolić,abyś przeze mnie wpadła w nałóg-rzekł objąwszy jej dłonie-odbiło mi,ale kocham Cie i chce by było jak dawniej-powiedział pozostawiajac na jej ustach delikatny pocałunek|| pozorna

RZUCAM DOLARAMI W MOKRE OD SZAMPANA CYCATE DZIWKI!  3

jagodzia dodano: 24 listopada 2011

RZUCAM DOLARAMI W MOKRE OD SZAMPANA CYCATE DZIWKI! ;3

potrzeba mi kogoś  kto odprowadzi wieczorem pod dom  żeby się upewnić  czy aby bezpiecznie wracam  w każdej chwili będzie kontrolował  czy się uśmiecham  kto będzie pisał  dobranoc  i  dzień dobry   kto będzie podjadał kanapki i robił herbatę z cytryną  kogoś  kto będzie pukał do drzwi codziennie bez względu na godzinę  z kim można będzie leżeć na poduszce głowa przy głowie i w lato spać pod jednym kocem  kto umie przytulać i umie znikać kiedy potrzeba  ale tylko na niby  schowany za rogiem czekać na moment  w którym będzie mógł znowu położyć głowę na kolanach  z kim można czytać książki i oglądać filmy  a później godzinami o nich rozmawiać  kogoś  kto rzuca śnieżkami w okno i w letnie noce zabiera  żeby oglądać gwiazdy  kto pilnuje  kto opiekuje się  kto mówi  że tak  że nie  że uważaj  że pamiętaj i że nie marudź.

jagodzia dodano: 24 listopada 2011

potrzeba mi kogoś, kto odprowadzi wieczorem pod dom, żeby się upewnić, czy aby bezpiecznie wracam, w każdej chwili będzie kontrolował, czy się uśmiecham, kto będzie pisał "dobranoc" i "dzień dobry", kto będzie podjadał kanapki i robił herbatę z cytryną, kogoś, kto będzie pukał do drzwi codziennie bez względu na godzinę, z kim można będzie leżeć na poduszce głowa przy głowie i w lato spać pod jednym kocem, kto umie przytulać i umie znikać kiedy potrzeba, ale tylko na niby, schowany za rogiem czekać na moment, w którym będzie mógł znowu położyć głowę na kolanach, z kim można czytać książki i oglądać filmy, a później godzinami o nich rozmawiać, kogoś, kto rzuca śnieżkami w okno i w letnie noce zabiera, żeby oglądać gwiazdy, kto pilnuje, kto opiekuje się, kto mówi, że tak, że nie, że uważaj, że pamiętaj i że nie marudź.

Najważniejsze jest podejście   a dzisiaj mam złe. Bo drugą  dobę nie śpię i pije gdzieś na mieście.  To co najważniejsze zostało gdzieś w tle.

czescmogeciezjesc dodano: 24 listopada 2011

Najważniejsze jest podejście, a dzisiaj mam złe. Bo drugą dobę nie śpię i pije gdzieś na mieście. To co najważniejsze zostało gdzieś w tle.

 kto umie robić nagłówki do bloga? I kto mógłby mi zrobić taki nagłówek ? :

anylkaa dodano: 24 listopada 2011

`kto umie robić nagłówki do bloga?`I kto mógłby mi zrobić taki nagłówek`? :)

http:  www.formspring.me anylkaa pytajcie  odpowiem na wszystko :

anylkaa dodano: 24 listopada 2011

http://www.formspring.me/anylkaa pytajcie, odpowiem na wszystko :)

Przez to wszystko ja tylko tracę przyjaciół

wielorybek dodano: 23 listopada 2011

Przez to wszystko ja tylko tracę przyjaciół

 Nie odchodź prosiła łapiąc go za rękaw bluzy lecz on nie miał zamiaru się zatrzymać Dlaczego?! krzyknęła Przecież wiesz że to stało sie tylko ten jeden jedyny raz!Nie chciałam!Musisz mi wybaczyć! kontynuowała lecz on wyszedł trzaskając drzwiami.Została sama w pustym mieszkaniu.Osunęła się na ziemię nie powstrzymując już łez.Z cichego szlochu przerodził się płacz małego dziecka.Czuła zapadajacy się cały jej świat.Na własne życzenie zburzyła wszystkie fundamenty ich wspólnego życia.Wspólne plany  marzenia i wspólne życiowe cele.To był moment krótka chwila która zadecydowała o całym jej życiu.Oszukała zdradziła a potem błagała o wybaczenie.Nie wybaczył i nie wybaczy nigdy.Po woli podniosła się z ziemi i popełzała do okna.Z daleka dostrzegła Jego sylwetkę zdając sobie sprawę że wraz z nim właśnie odeszło całe jej szczęście i całe jej zycie..   pozorna

pozorna dodano: 23 listopada 2011

-Nie odchodź-prosiła łapiąc go za rękaw bluzy,lecz on nie miał zamiaru się zatrzymać-Dlaczego?!-krzyknęła-Przecież wiesz,że to stało sie tylko ten jeden jedyny raz!Nie chciałam!Musisz mi wybaczyć!-kontynuowała lecz on wyszedł trzaskając drzwiami.Została sama w pustym mieszkaniu.Osunęła się na ziemię nie powstrzymując już łez.Z cichego szlochu przerodził się płacz małego dziecka.Czuła zapadajacy się cały jej świat.Na własne życzenie zburzyła wszystkie fundamenty ich wspólnego życia.Wspólne plany, marzenia i wspólne życiowe cele.To był moment,krótka chwila,która zadecydowała o całym jej życiu.Oszukała,zdradziła,a potem błagała o wybaczenie.Nie wybaczył i nie wybaczy nigdy.Po woli podniosła się z ziemi i popełzała do okna.Z daleka dostrzegła Jego sylwetkę zdając sobie sprawę,że wraz z nim właśnie odeszło całe jej szczęście i całe jej zycie..|| pozorna

baaardzo dziękuję    teksty pozorna dodał komentarz: baaardzo dziękuję ;* do wpisu 22 listopada 2011
Wybiegła z domu trzaskajac drzwiami krzycząc w myślach cholera spóźnię się! Biegła ile sił w nogach  ledwo łapiąc oddech.Co chwilę potracała przechodniów rzucając im niemy uśmiech i biegła dalej.W końcu znalazła się w parku w którym się z Nim umówiła. uff zdążyła rzekła i usiadła na ławce.Szybko nałożyła błyszczyk poprawiła włosy i czekała na jego przyjście.Czekała 10 35 minut rozglądając się wokół jednak prócz pary staruszków nikogo nie dostrzegła.W głowie zaczęła układac różne scenariusze bojąc się ze coś się stało.Zapomniał?Miał wypadek?Czy moze nie chciał mieć z nią już nic wspólnego.Myśląc nad tym wstała i ruszyła przed siebie.Pojawiła się łza później kolejna.Kochała tęskniła i łudziła się że to miłość.Nagle poczuła na ramieniu czyjąś dłoń.Wystraszona odwróciła się widząc Jego brązowe oczy i uśmeichniętą twarz Wybacz ale starszy pan wykłócał się o ostatnią różę powiedział wskazując długą roślinę trzymaną w dłoniach I kocham Cię dodał ocierając jej łzę..   pozorna

pozorna dodano: 22 listopada 2011

Wybiegła z domu trzaskajac drzwiami krzycząc w myślach-cholera spóźnię się!-Biegła ile sił w nogach ledwo łapiąc oddech.Co chwilę potracała przechodniów rzucając im niemy uśmiech i biegła dalej.W końcu znalazła się w parku,w którym się z Nim umówiła.-uff,zdążyła-rzekła i usiadła na ławce.Szybko nałożyła błyszczyk,poprawiła włosy i czekała na jego przyjście.Czekała 10-35 minut rozglądając się wokół,jednak prócz pary staruszków nikogo nie dostrzegła.W głowie zaczęła układac różne scenariusze bojąc się,ze coś się stało.Zapomniał?Miał wypadek?Czy moze nie chciał mieć z nią już nic wspólnego.Myśląc nad tym wstała i ruszyła przed siebie.Pojawiła się łza,później kolejna.Kochała,tęskniła i łudziła się,że to miłość.Nagle poczuła na ramieniu czyjąś dłoń.Wystraszona odwróciła się widząc Jego brązowe oczy i uśmeichniętą twarz-Wybacz,ale starszy pan wykłócał się o ostatnią różę-powiedział wskazując długą roślinę trzymaną w dłoniach-I kocham Cię-dodał ocierając jej łzę..|| pozorna

Obudziłam się w środku nocy spojrzawszy na zegarek 03:27.Przewróciłam się na drugi bok i z całej siły próbowałam znów zasnąć powracajac do tego samego snu.Od dawna Go nie widziałąm od dawna nie pojawiał się w moich snach.Aż nagla stał się częścią mojego życia we snie.Znów byliśmy razem szczęśliwi zakochani wpatrzeni w siebie niczym w obrazek.Była również ona..Jego obecna dziewczyna.Ale we snie to mnie kochał mnie przytulał i mnie mówił jak kocha.A ona?A ona była kimś kim gardził.Kimś kto tylko kiedyś nas rozdzielił i rozpieprzył wszystko.Kochaliśmy się i to było dla nas najsilniejsze.Nie spodziewałam się że mi się przyśni bo nie myślę o Nim tak często jak kiedyś.Ale wciaż mi zależy.Wciąż tęsknie i czekam mimo że ma inną.Od rana zastanawiam się nad znaczeniem tego snu..ale podobno sny spełniaja się na odwrót.To znaczy że juz nigdy Go nie dotknę już nigdy Go nie pocałuję i już nigdy nie powiem jak bardzo kocham ani nie usłyszę ze jestem dla Niego wszystkim..Całym Jego światem..   pozorna

pozorna dodano: 20 listopada 2011

Obudziłam się w środku nocy spojrzawszy na zegarek 03:27.Przewróciłam się na drugi bok i z całej siły próbowałam znów zasnąć powracajac do tego samego snu.Od dawna Go nie widziałąm,od dawna nie pojawiał się w moich snach.Aż nagla stał się częścią mojego życia we snie.Znów byliśmy razem,szczęśliwi,zakochani,wpatrzeni w siebie niczym w obrazek.Była również ona..Jego obecna dziewczyna.Ale we snie,to mnie kochał,mnie przytulał i mnie mówił jak kocha.A ona?A ona była kimś kim gardził.Kimś kto tylko kiedyś nas rozdzielił i rozpieprzył wszystko.Kochaliśmy się i to było dla nas najsilniejsze.Nie spodziewałam się,że mi się przyśni,bo nie myślę o Nim tak często jak kiedyś.Ale wciaż mi zależy.Wciąż tęsknie i czekam mimo,że ma inną.Od rana zastanawiam się nad znaczeniem tego snu..ale podobno sny spełniaja się na odwrót.To znaczy,że juz nigdy Go nie dotknę,już nigdy Go nie pocałuję i już nigdy nie powiem jak bardzo kocham,ani nie usłyszę,ze jestem dla Niego wszystkim..Całym Jego światem..|| pozorna

    teksty pozorna dodał komentarz: ;** do wpisu 19 listopada 2011
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć