|
I'm out of touch, I'm out of love.
|
|
|
It's too cold outside
For angels to fly
An angel will die
Covered in white
Closed eye
And hoping for a better life
This time, we'll fade out tonight
Straight down the line ./'
|
|
|
Sens życia...Jedni widzą go w przeszłości starając się jak najbardziej urozmaicić teraźniejszość by wzbogacić swoją kolekcje dobrych wspomnień, inni zaś pokładają nadzieje w przyszłości, a kolejni widzą sens w niesieniu pomocy innym. Ja wciąż nie wiem czym tak naprawdę jest sens życia. Swój zatraciłam gdzieś na przełomie okresu w którym zostałam z niczym. Dosłownie. Jedyne co miałam to te cztery ściany. Nie chciałam obarczać innych moimi problemami, więc zostałam z nimi sama. Zamknęłam się w sobie i osamotniłam z własnej woli. Nigdy tak naprawdę nie zastanawiałam się po co walczę i o co. Brnęłam do celu uświęcając środki, zaangażowałam się w to tak bardzo poświęcając tak wiele. Teraz z perspektywy czasu widzę, że nie miało to znaczenia i wciąż nie ma. | slackerbitch
|
|
|
jednak czasem udaje się znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów, konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą, kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności.
|
|
|
"Żyjesz sobie z dnia na dzień mając gdzieś prawdziwe wartości i nagle pojawia się jedna jedyna osoba na Twojej drodze, która sprawia, że Twoje życie zmienia się niesamowicie, że Ty sam zmieniasz się niewyobrażalnie, że możesz z tą osobą pogadać bez słuchania dennych idiotyzmów, pieprzenia farmazonów, głupich opowiadań- ale na konkretny temat. Jej argumenty trafiają prosto w Twoje serce piorunująco, aż zaczynasz żałować niektórych aspektów sytuacji, w której to się dzieje. I nie, to nie jest miłość. to jest właśnie Bóg."
|
|
|
W szpitalu nie ma życia, istnieją tylko jednostki egzystencjalne które łapczywie łapią się tego co pozornie nazywane jest przez innych życiem. Ale po tym wszystkim tak na prawdę nie ma już życia. | slackerbitch
|
|
|
Sprawiłeś że moja wiara umarła, duszę przemalowałeś na intensywną czerń. Tak bardzo, tak dokładnie, raz przy razie. Rozdarłeś ją. Teraz nie mam już duszy mam jedną wielką bliznę, która wypełniła mnie, całe dobro i całą radość.
Lubię robić to innym...
|
|
|
O najważniejszych sprawach najtrudniej opowiedzieć. Są to sprawy, których się wstydzisz, ponieważ słowa pomniejszają je - słowa powodują, iż rzeczy, które wydawały się nieskończenie wielkie, kiedy były w Twojej głowie, po wypowiedzeniu kurczą się i stają się zupełnie zwyczajne. Jednak nie tylko o to chodzi, prawda? Najważniejsze sprawy leżą zbyt blisko najskrytszego miejsca twej duszy, jak drogowskazy do skarbu, który wrogowie chcieliby ci ukraść. Zdobywasz się na odwagę i wyjawiasz je, a ludzie dziwnie na ciebie patrzą, w ogóle nie rozumiejąc, co powiedziałeś, albo dlaczego uważałeś to za tak ważne, że prawie płakałeś mówiąc. Myślę, że to jest najgorsze. Kiedy tajemnica pozostaje niewyjawiona nie z braku słuchacza, lecz z braku zrozumienia.
|
|
|
Musisz być silna. Zagryzaj wargi. Zaciskaj pięści. Tłum krzyk, kładąc na głowę poduszkę. Rzucaj doniczkami z okna na przechodniów, żeby odreagować. Ale nie płacz. Nigdy nie wolno Ci uronić łzy. Nie wolno Ci pokazać słabości.
|
|
|
Taki żal przetrąca ci kręgosłup. Żyjesz dalej, ale już się nie prostujesz. Uśmiechasz się, ale nigdy oczyma.
|
|
|
Byliśmy wzorem dla innych
Chyba ich zawiedliśmy
|
|
|
Tylko Twój prawdziwy przyjaciel,powinien wiedzieć kiedy jest Ci źle.Reszta niech wierzy i zazdrości,że masz udane życie.
|
|
|
|