 |
„Doprowadzasz moją wyobraźnię do szału. Jestem zwykłą kobietą z historią na twarzy. Kiedyś wyszłam po gazetę i nie było mnie dwadzieścia siedem lat. Zamyśliłam się nad życiem. O mało go nie przespałam. Płynna. Romantyczna, lecz chwilami zaprzeczająca wszystkiemu. Obserwuję Ciebie. Lubię Twoje oczy. Bezgranicznie. Gdy na nie patrzę, układam się Tobie pod rękę. Wyginam się w łuk i szybko zaczynam łapać powietrze. Dojrzałość budzi we mnie pragnienie. Podnieca. Zatracam się w spojrzeniu. Kontakcie. Muśnięciu. Jestem organoleptyczna. Niepoprawna. Głupio odważna. Chcąca przykuć Twoją uwagę. O oczach w kolorze zieleni, brązu i piwnym. Nigdy nie wiem, czego jest więcej. Z uśmiechem pod skórą. Zobacz, masz mnie na dłoni. Nie wszystkie karty odkryłam, jednak czuję się rozebrana. To nawet nie zimno, przyjemne dreszcze, to sto dwadzieścia uderzeń serca na minutę."
|
|
 |
-Tęsknisz? Po co pytasz, myślę, że znasz odpowiedź. Owijam się szczelnie tęsknotą. Już bardziej nie mogę. Szaleństwo...
|
|
 |
"(...) ja nie chcę już tęsknić
za czymś, czego nie ma."
|
|
 |
"Mała Mi róż ma na okularach dziś. Nie lubi jak sama śpi, oraz że nie wie o nas nikt..."
|
|
 |
"Tak bardzo pragnę Ci od wczoraj powiedzieć, że Kocham Cię. Nie mogę tego zrobić bo tym stwierdzeniem dałabym Ci kolejny raz nadzieję na coś co między Nami jest niemożliwe. Tak bardzo chciałabym iść dziś do Ciebie w ten szary deszczowy dzień i zamarznąć i zmoknąć po drodze żebyś mógł mnie osuszyć , przytulić i zrobić tą swoją cudowną kawę z kardamonem. W takie dni jak ten najbardziej odczuwam tęsknotę bo w taki dzień jak ten powinniśmy ogrzewać się razem pod jednym kocem bo ja zawsze marznę....pamiętasz?"
|
|
 |
,,Wszystkie religie kłamią. Wszystkie zasady moralne są złudzeniem. Nawet gwiazdy to miraż. Prawdą jest ciemność i jedyne, co się liczy, to złożyć oświadczenie, zanim wejdziesz w tę ciemność. Naciąć skórę świata, żeby została blizna. Ostatecznie tym jest cała historia: tkanką bliznowatą."
|
|
 |
Nie obchodzą mnoe wybory ja już dawno wybrałam Ciebie. Nie obchodzi mnie czy będziesz mieszkał na krakowskiej starówce, w belwederze czy poza granicami kraju. Nie interesuję mnie czy chcesz dobrze dla nas czy tylko dla siebie. wybieram Ciebie. Bez debaty, glosów i zbędnych słów. I nawet gdy świat będzie Cię nienawidził i nie spełnisz żadnej z obietnic ja nadal wybiorę Ciebie.
|
|
 |
,,Susturamazsin içindeki canavari."
|
|
 |
,,Czasami wydaje mi się, że noszę w sobie potwora; mieszka w pustej grocie, gdzie powinno być serce, i przy takiej czy innej okazji rozrasta się, wypełniając mnie po brzegi, a wtedy nie mogę się powstrzymać i muszę zrobić coś nie tak. Ten potwór zionie kłamstwami, cuchnie perfidią."
|
|
 |
,,Hurra! Podepnę się pod prąd i będę udawał tramwaj."
|
|
 |
,,Czekam w strachu, aż wywinie mi jakiś numer. Czasami, ale tylko czasami, uda mi się przewidzieć jej zamiar i skierować jak najszybciej swoje kroki w kierunku, z którego zagrożenie nie nadchodzi, gdzie nie będą słyszalne słowa, które mogą ją zdenerwować i pobudzić do aktywnego wyrażania emocji.
|
|
 |
,,Kto by pomyślał, że idee są tak kruchymi tworami. Najwyraźniej potrafią tylko przeżyć w sprzyjających warunkach panujących wewnątrz głowy. Gdy nieopatrznie zostaną poddane warunkom panującym w świecie zewnętrznym, giną. Mordują je realia życia."
|
|
|
|