|
"Sprawdziłam ile mam do Ciebie na pieszo. 343 km, 69 godzin. 69 godzin, jezu. xD za 69 godzin będę u Ciebie, wyruszam w trasę, zią. kup piwo." Czekam.
|
|
|
Nie zgadniesz ile razy próbowałem to naprawiać, ale ona dla mnie była już zimna jak skała.
|
|
|
'A cokolwiek wędrowało w tych murach, wędrowało samotnie.'
|
|
|
8 błogosławieństw, dziewiąte wciągam w płuca.
|
|
|
2013, to dla nas był złoty czas, bo poznałem tego ziomka, do którego mówię teraz brat, też zaczynał od skutera, poprzez quad'a i suzuki, by na ścigu się odnaleźć i by robić to co lubi. Potem wspólne wypady, łagiewniki na kolano złote trasy, miasto, bloki, śmiganie aż będzie rano. nie wstydziłeś się jeździć ze mną, gdy miałem tylko skuter, teraz jesteśmy jak rodzina. Znów lecimy w trasę kumpel.
|
|
|
I widziałem Cię wczoraj w nocy. I nad ranem znów musiałem otworzyć oczy.
|
|
|
Często chcę czegoś za bardzo, często na chwilę.
|
|
|
'Co było wczoraj to przeszłość, pierdol, stawiam na jutro! Postawisz ze mną?'
|
|
|
To nie jest tak że znowu czegoś od Ciebie chcę, nie mam zamiaru burzyć Twojego świata, przez ostatni czas zapewne wszystko sobie poukładałaś, ale czuję, że gdzieś tam w środku, między sercem a rozumem wciąż czuję Twą obecność.
|
|
|
|
jeszcze głos twój raz usłyszeć chce, zapachem się zaciągnąć, pojąć cię raz na zawsze wszystkimi zmysłami i nigdy nie zrozumieć, i ciągle na nowo dochodzić prawdy pocałunkami
|
|
|
Bo świat wcale nie jest tak okropny, gdy chce się być w nim szczęśliwym./Bekla
|
|
|
|