 |
To nie sen, nie bajka.. To o życie prawdziwa jest walka.! Nie jesteśmy już razem już ponad rok, a ja dalej wszystkim mówię NO KURWA MAĆ.. JA KOCHAM JĄ.!/rapoholiiik
|
|
 |
Po pierwsze. Uśmiech to podstawa, więc nie płacz, gdy coś Ci się w życiu nie układa. Po drugie. Nie załamuj się, gdy pieprzona miłość niszczy Cię. Po trzecie. Zawsze marzenia miej, mimo, że życie bardzo skomplikowane jest./rapoholiiik
|
|
 |
Powiem Ci teraz jak żyć tu chcę, na pewno tak, aby z serca wreszcie wyjebać Cię. Zwykłą Dziwką byłaś i tylko mnie raniłaś, nigdy nie kochałaś, wiem że zawsze tylko udawałaś i widać było, że dobrą zabawę z tego miałaś.. Każdy się śmiał, że jak pieska mnie wytresowałaś. Wielką niewydymkę udawałaś, a cały czas głowę schylałaś i jakimś frajerom pałę ssałaś./rapoholiiik
|
|
 |
Pierwszy raz pokłócili się tak bardzo. Ona wyniosła się z ich mieszkania na dobre parę dni, nie odzywała się do niego w ogóle. W końcu wróciła do domu, chciała go przeprosić i pogodzić się, jak robili to zawszę. Lecz, gdy weszła do ich sypialni zobaczyła mnóstwo krwi.. Jej ukochany podciął sobie żyły dosłownie kilkanaście minut przed jej przyjściem, nie wytrzymał już tej presji, czekał i czekał aż z końcu stracił nadzieję na to, że do niego wróci.. Gdyby przyszła kilka minut wcześniej ich życie potoczyłoby się zupełnie inaczej./rapoholiiik
|
|
 |
Jesteś tą jedyną, która co noc mi się śni. Ale odejdź.. proszę. Ja już tych kłamstw nie zniosę./rapoholiiik
|
|
 |
Dlaczego tyle kłótni.? Przecież tak bardzo kochamy się./rapoholiiik
|
|
 |
Jesteś zwykłą kurwą. Dość mam tych kłamstw, tych skoków w bok. Kochałem, płakałem, ale z Twoją koleżanką fajnie się jebałem, Gdybym mógł cofnąć czas, raniłbym Cię o wiele mocniej. Nie chciałbym Cię nigdy poznać. Mówię szczerze./rapoholiiik
|
|
 |
Dziennie biorę milion tabletek, to co jest między nami zabija mnie od środka. Ta cała sytuacja mnie już męczy, Błagam, zrozum mnie./rapoholiiik
|
|
 |
Proszę, wybacz mi.. Żałuję każdej Twojej wylanej łzy. Wiem, że czasem powiem straszne słowa w złości, wiem że masz już tego dość. Kochanie, więcej Cię nie zranię./rapoholiiik
|
|
 |
Siedzimy razem na kanapie i oglądamy film. Co kilka minut zerkamy na siebie, raz ja na Ciebie, raz Ty na mnie. Po czym ja udając, że ziewam, subtelnie Cię obejmuję. Widzę na Twojej twarzy delikatny uśmiech, chyba na to czekałaś./rapoholiiik
|
|
 |
Nie chcę Cię znać, przez życie pragnę iść sam. Od Ciebie wolę rap, bo tylko on nigdy mnie nie zrani./rapoholiiik
|
|
 |
Czasami zastanawiam się jak długo to jeszcze potrwa. Ty pójdziesz w swoją stronę, ja w swoją i WIELKA przyjaźń się skończy./rapoholiiik
|
|
|
|