 |
lubię ludzi, którym mogę powiedzieć : a pamiętasz?
|
|
 |
znów ten przeszywający ból , który powoli ogarnia całą czaszkę . nie pozwala ani myśleć , ani zasnąć . nawet ukochana , powolna piosenka , która jeszcze wczoraj była lekiem na wszystko , dziś drażni każdym dźwiękiem . przez cholerną , trzęsącą się dłoń wysypujesz połowę zielonej herbaty z łyżeczki na blat stołu nawet nie sprzątając . zamykasz się w pokoju , zasłaniasz rolety i okrywając się miękkim kocem przytulasz się do ciepłego grzejnika ze świadomością , że musisz żyć dalej . chociaż wszystko się wali . musisz być silna . musisz udawać , że jest dobrze , że nic do Niego nie czujesz . musisz uśmiechać się , bo nikogo nie obchodzi , że sypie Ci się świat .
|
|
 |
przez okno zauważyłam samochód taty pod blokiem . założyłam jak najszybciej szorty i zbiegłam do piwnicy . widząc go szperającego w pudełkach z narzędziami ostro zaczęłam : - gdzie ty byłeś ?! od 9 czekam na Ciebie . miałeś jechać tylko po zakupy . jest 16 godzina ! . - czego się drzesz , plany mi się zmieniły . - ojciec , jest sobota ! czy ty nie możesz poświęcić mi chociaż jednego dnia ? - robiłam wszystko , żeby się nie rozpłakać . - obiecałeś , że pojedziemy do galerii , odwiedzimy babcię . - miałam wrażenie , że mnie wcale nie słuchał . szukał czegoś zawzięcie . - tato , wczoraj pokłóciłam się z przyjaciółmi , zrobiłam straszne świństwo , upiłam się , wypaliłam paczkę slimów a ty nawet nie zareagujesz ! . - nie pal dziecko , to niezdrowe . - tylko tyle rzucił w moją stronę . sięgnął portfel i wcisnął mi w rękę stówę . - masz , sama sobie coś kupisz . ja muszę jechać . - wziął narzędzia i zostawił mnie samą ze zmiętolonym banknotem w dłoni . pieniądze - tyle był mi w stanie dać.
|
|
 |
przegrał u mnie wszystko...
|
|
 |
a gdy przyglądała się tym wszystkim ' doświadczonym ' trzynastolatkom, zaczęła się zastanawiać, gdzie to dziewczyny zgubiły szacunek do siebie. Chyba poszedł się jebać z rozsądkiem
|
|
 |
ziomki z tematami w bramach. metalowcy z jabolami na ławkach. skejci z piwem na deskach. plastiki z drinkami na baletach. kujony spędzające popołudnia na dodatkowych lekcjach. mochery wciskające wszędzie swoje krzywe nosy. policja, która jak przyjdzie co do czego jest bezradna i bezużyteczna. sanitariusze, którzy przyjadą Cię ratować, tylko jeśli jesteś poniżej osiemdziesiątki. panienki tnące się rzekomo z tęskonty za ukochanym. zakochane pary wyznające sobie miłość opisami na gg. yhym, jak ja kocham ten popierdolony świat/VERIOLLA
|
|
 |
hemp gru prosto z placu gagarina hahhaha
|
|
 |
Gdybyś wiedział jak mnie irytujesz - sam byś sobie przypierdolił . ”
|
|
 |
Przepraszam wie pan jaka godzina? -Nie. -To ja panu powiem
|
|
 |
i tak kurwa nic nie zrozumiesz, chłopcze
|
|
 |
motylki w brzuchu mi zdechły
|
|
|
|