|
"Podobno największe miłości to te, których nigdy nie było. Te skrywane gdzieś w głębi serca, i powstałe jedynie w Naszych głowach. Te najcichsze, prawie niezauważalne. Te nigdy nieodwzajemnione. Te, które ukradkiem tak bardzo Nas zabijają."
|
|
|
Pragnąłem jej więcej i bez względu na to, co się między nami wydarzy, już w tej chwili wiedziałem, że nigdy nie zapomnę niczego, co się z nią wiązało. Choć brzmiało to jak szaleństwo, stawała się cząstką mnie.
|
|
|
Jeśli musisz kogoś przekonywać do tego, że jesteś dla niego odpowiedni, to znaczy, że on nie jest odpowiedni dla ciebie.
|
|
|
Tak naprawdę mamy tylko ten wieczór, tę minutę. Nie ma wczoraj, bo już minęło, ani jutra, bo nie wiadomo czy nadejdzie. Jest tylko dziś. Cała reszta to wspomnienie albo marzenie.
|
|
|
Przez pół nocy wpatrywałam się w sufit i zastanawiałam się, czy zdołam przejść resztę życia, nie całując Twoich ust
|
|
|
"Nigdy nie zapominaj, że wystarczy jeden człowiek, albo jedna myśl, żeby zmienić swoje życie na zawsze."
|
|
|
O wiele łatwiej jest stać z boku i patrzeć na świat, niż uczestniczyć w nim i doświadczać wszystkiego samemu. Człowiek jako bierny widz nie sparzy się, nic mu nie grozi. Wielu z nas wybiera właśnie tę opcję, bo tak jest bezpieczniej, bardziej komfortowo. Ale zapominamy, że wybierając wygodę, tracimy lepsze życie, o którym gdzieś w głębi duszy marzymy. | http://mozeznajdziemysiebieznow.blogspot.com/2016/09/czas-zajac-sie-zyciem.html ZAPRASZAM
|
|
|
Nie ma sytuacji bez wyjścia. Nie ma czegoś takiego jak koniec i kropka. Nie zawieszasz się i nie stajesz w miejscu na dłuższy czas, tylko dlatego, że coś nie wyszło. Zawsze jest inna opcja. Musisz się tylko rozejrzeć, czegoś się chwycić. Może wystarczy odwrócić się za siebie? Znaleźć popełniony błąd i wyciągnąć wnioski. To nie jest tak, że upadasz, wstajesz i patrzysz pozytywnie do przodu. To, co zawaliłeś miało swój błąd w podstawach i to wszystko zostało gdzieś z tyłu, zakopane pod "będzie dobrze" i "nie wracaj do przeszłości". Uwierz, musisz to zrobić. Musisz się cofnąć, zrozumieć i uciekać ile sił w nogach. Wyciągasz z tej przeszłości wnioski i naginasz do przodu, wtedy możesz zacząć od nowa, dostrzec inne opcje, zrobić to wszystko poprawnie, po swojemu, dokładnie tak, jak miało być wcześniej. [ yezoo ]
|
|
|
Grzeczna , poważna, dojrzała. Jak sie dowiedzieć czy taka się stałam, czy tylko udaję?
|
|
|
Są momenty w których on wpatruje się w inne kobiety, bardzo intenstywnie, z zaciekawieniem. To są te momenty, w których serce pęka mi na pół, nie mam pojęcia jak się zachować i uciekam w cień. To ciągłe wrażenie że jestem niewystarczająca, że go nie ciekawie, nie zachwycam. I jedno pytanie dudniące mi w głowie: to ja jestem niewidzialna czy on na mnie nie zasługuje?
|
|
|
Wszystko jest po coś, wiesz? Trafiasz na swojej drodze na wielu ludzi i każdy z nich daje ci jakąś lekcję. Być może nie wyciągasz jej od razu i czasami wchodzisz dwa razy do tej samej rzeki, ale kiedy ponownie sparzysz się w ten sam sposób, zaczynasz rozumieć. Zdarza się, że zbyt pochopnie podejmujemy decyzje, pod wpływem emocji, a później nie wiemy, jak coś odkręcić, jak wyjść z bagna, w które dobrowolnie wdepnęliśmy. Ale bez nerwów, to tylko kolejna nauka od życia. Zaufałeś i się zawiodłeś? Przewałkujesz to jeszcze nieraz, dopóki nie dotrze do ciebie, że nie warto jest ufać ludziom. Miałeś i straciłeś przez głupotę? Nie pierwszy i nie ostatni raz. Nie powinno boleć nas to, że cierpimy setny raz z tego samego powodu, ale fakt, że właśnie sto razy dostaliśmy od życia po tyłku i nie potrafimy wyciągnąć z tego żadnej lekcji. [ yezoo ]
|
|
|
Przerażające jest to, że nie niszczysz wyłącznie samej siebie, ale wszystkich ludzi, których napotkasz na swojej drodze. Zarażasz ich sobą, swoją osobą, charakterem, każdą pozytywną stroną swojej osobowości, pozwalasz im w siebie wsiąknąć, a później, mimo że wcale tego nie chcesz, zabijasz w nich ten cały zapał, chęć do życia, radość. Osiągnęłaś apogeum beznadziejności, ale nie wystarcza ci tkwić w tym samej, więc pociągasz ze sobą innych. To boli, wiem, wcale tego nie chcesz, nie planujesz, nie zamierzałaś ranić. Topisz się w swojej pustce i nie potrafisz wypłynąć, nikt nie chce podać ci ręki, zaczynają się tobą brzydzić. Jak można doprowadzić się do takiego stanu? Jak można stać się takim człowiekiem? [ yezoo ]
|
|
|
|