 |
Miłość. Pokój. Wzajemny szacunek.
|
|
 |
gdzieś głęboko, w moim sercu utkwiły słowa wczorajszej kłótni, przez myśli przewija się obraz tamtych zdarzeń, oczy przepełnione łzami, a z nich wyczytasz jedynie, strach przed jutrzejszym dniem, strach przed kolejnym etapem życia. / endoftime.
|
|
 |
I serce mi Kurwa pęka, gdy idąc do szkoły widzę te dwie małe dziewczynki, które drepczą do szkoły. Są siostrami, jedna ma może 6 lat, druga możliwe, że jest rok starsza. Są zawsze brudne, mają o wiele za duże kurtki, adidasy lub trampki na nogach. Idą same, bez żadnego opiekuna, przecież przechodzą przez kilka ulic. Ta starsza trzyma mocno rękę drugiej. Na przerwach, gdy inne dzieci zajadają się kanapkami, czy jakimiś batonami, one patrzą ze smutkiem w oczach na nich. Wtedy mam ochotę pójść do sklepiku i kupić im po bułce. Przeraża mnie to. Nie rozumiem, gdzie są ich rodzice? - neesquik
|
|
 |
wakacyjny wieczór na osiedlach, po tej kłótni, nie było go z nami, biorąc z butelki następny łyk, w płuca wzięłam kolejny buch. spoglądając za siebie zauważyłam między blokami jego postać, powolnym krokiem szedł w naszą stronę, odwróciłam się. nie chciałam go widzieć, nie teraz, nie miałam mu nic więcej do powiedzenia, prócz tego jak bardzo mnie zawiódł, jak bardzo zabolało każde z jego słów wykrzyczanych w nerwach. poczułam dłonie delikatnie zatrzymujące się na moich biodrach, do ust przyłożyłam szluga zaciągając się jak najmocniej, szybkim ruchem odwróciłam się w jego stronę, wypuściłam z płuc dym, prosto w jego twarz. w jednej chwili wyrwał mi go z dłoni, przydeptał butem, zatapiając swoje wargi w moich zastąpił z mojej strony oburzenie. uśmiechnął się i niby obojętnym tonem wydusił 'mała, wiesz doskonale, że to było o wiele lepsze niż to świństwo, które wcześniej przykładałaś do ust. wiem, jestem chujem.. chujem który potrzebuje jedynie Ciebie, naprawdę przepraszam' / endoftime.
|
|
 |
szukając przyszłości pomiędzy każdym, kolejnym ruchem jego źrenic, gdzieś w tle, wśród tysięcy muśnięć, pozostawiać przeszłość słów na jego ustach, w obu dłoniach trzymając teraźniejszość chwil. / endoftime.
|
|
 |
Wiesz Skarbie. Jesteś dla mnie wszystkim. Nadajesz mojemu życiu sens. Przy Tobie czuje się wspaniale. Jak nigdy dotąd. Chciałabym być z Tobą na zawsze, niczego tak bardzo nie pragnę jak tego. Chce zasypać otulona twym dotykiem. Gdy mnie przytulasz czuje się tak cholernie bezpiecznie. Twoja obecność jest warunkiem mojego szczęścia. Uwielbiam, gdy wpatrujesz mi się w oczy, jakbyś widział tam szczęście. To jest obłęd sercowy bez porównania z niczym. Tak bardzo Cię Kocham. Jakby jakas "dziewucha" się pojawiła to chyba bym zabiła. Pamiętaj Skarbie, jesteś dla mnie najważniejszy . _ Dla mojego Pana - neesquik
|
|
 |
unosi mnie gdy mnie przytula,łapie znienacka i przytula,słodko do mnie mówi,jestem dla niego wazniejsza od kolegów,znosi moje humorki,całuje mnie delikatnie,całuje mnie po szyi,jest spontaniczny,pozwala mi opierać swoją głowę na jego ramieniu,zawsze znajduje dla mnie czas,najlepiej bawi się ze mną nawet gdy nic szczególnego się nie dzieje,woli mnie niż grę i jointa z kumplem , przyciaga mnie za brodę gdy chce mnie pocałować,zrobi wszystko by być przy mnie,daje mi swoją bluze i przytula gdy jest mi zimno,całuje mnie w czoło,przytula bez powodu , daje poczucie bezpieczeństwa,czeka na mnie,martwi się i troszczy,pisze pierwszy,nie wstydzi się swoich uczuć,odprowadza mnie do domu,nosi mnie na rękach,kupuje kwiaty,kocham Go . / burdeel
|
|
|
|