 |
Przykro mi. Szłam samotnie tak długo, że Twoje towarzystwo jest teraz niepotrzebne. Odzwyczaiłam się od Twojego dotyku tak bardzo, że każde muśnięcie powoduję odciski na moim ciele. Nie było Cię, kiedy upadałam, więc pozwól, że sama też się podniosę./esperer
|
|
 |
Mówiłam głośno, że to był tylko zły sen, że to już za mną, że to nieprawdziwe. Umarłeś. Tam, w mojej głowie, w sercu, umarłeś. Oni mi to powiedzieli. Czułam taki smutek jak chyba nigdy. Kilka głębokich oddechów i uświadomiłam sobie, że Ty przecież żyjesz. Żyjesz, ale nie dla mnie, więc to tak jakbyś umarł. Pochowałam Cię w myślach. Koszmarne, wiem./esperer
|
|
 |
Wyskrobaliśmy uczucia z naszych serc. Patrzymy na siebie jakoś tak obco, wiemy, że coś, gdzieś, kiedyś, ale w świecie dorosłych liczą się zyski, a nie trzymanie za rękę./esperer
|
|
 |
zbyt dużo się dzieje. przypał goni przypał. pogubiła się w tym wszystkim. chwilowy brak czasu na cokolwiek. trzymajcie się. wrócę niedługo. ♥ // n_e
|
|
 |
Chciałabym, żebyś pamiętał.
|
|
 |
Nie ma nic lepszego od ciepła Twojego ciała ogrzewajacego mnie w zimowe wieczory.
|
|
 |
Chciałam uciec z tobą na koniec świata, w jakieś ciche, bezludne miejsce. Lecz ty najwyraźniej nie miałeś ochoty.
|
|
 |
Miłość - rodzaj choroby, która ani rozumnych, ani głupich nie oszczędza.
|
|
 |
Miłość potrafi być taka silna i delikatna. To takie piękne zestawienie cech, jak kochający Cię mężczyzna, który zaniesie Cię na rękach do domu, położy na łóżku, a potem będzie gładzić czule po głowie i szeptał coś do ucha.
|
|
 |
Gdy dłużej się z nim nie widzę, a on do mnie podejdzie i powoli zacznie otaczać mnie swoimi troskliwymi ramionami, przechodzi przeze mnie dreszcz, niepokoju? Może wyczuwam w nim nutę strachu? A może jest to tak wielkie szczęście, że odbieram je jakoś coś zupełnie innego? Przechodzi za szybko, żebym mogła jakkolwiek wczuć się w niego i rozpoznać z wolna każdą część emocji znajdujących się w nim.
|
|
 |
“Prawdziwa miłość to akt całkowitego zatopienia się w drugiej osobie.”
|
|
 |
Byłoby mi łatwiej, gdybyś był blisko...
|
|
|
|