głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika skarbienieogarniesz

i w tym odcinku dnia jesteś zjebanym chujem.

maniax3 dodano: 28 sierpnia 2011

i w tym odcinku dnia jesteś zjebanym chujem.

Siebie mi daj na własność  bo ma dusza bez Ciebie traci swą wartość.

maniax3 dodano: 28 sierpnia 2011

Siebie mi daj na własność, bo ma dusza bez Ciebie traci swą wartość.

'mamo'   powiedziała  wchodząc do kuchni . 'tak?'   zapytała  spoglądając na córkę. 'musimy porozmawiać'   stwierdziła. 'no to mów'   rzuciła obojętnie mama. 'usiądź  proszę'   poprosiła. 'no dobrze.słucham cię'   z uśmiechem powiedziała  rzucając córkę ścierką. 'jestem w ciąży'   poinformowała mamę  opuszczając głowę w dół. 'no dobry żart'   zaśmiała się  wstając i wracając do mycia naczyń. 'ja nie żartuję. będę miała z moim chłopakiem dziecko.wiem  że jestem jeszcze młoda  ale stało się. on..nie zostawił mnie. a to chyba jak na razie najważniejsze'   wydusiła jednym tchem. 'nie wierzę..przecież. jak to możliwe?! a tato? co jemu powiesz?jesteś pewna  że to prawda? szkoła  co ze szkołą?'   mówiła ze łzami w oczach. 'spokojnie'   usiadła przy mamie  przytulając się do niej. 'tato wie. u ginekologa byłam  jest to pewne. ze szkołą nie będzie problemu  mogę do niej na razie chodzić.poradzimy sobie  zobaczysz' . 'wiem. musimy sobie poradzić.'   zapewniła mama.   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 28 sierpnia 2011

'mamo' - powiedziała, wchodząc do kuchni . 'tak?' - zapytała, spoglądając na córkę. 'musimy porozmawiać' - stwierdziła. 'no to mów' - rzuciła obojętnie mama. 'usiądź, proszę' - poprosiła. 'no dobrze.słucham cię' - z uśmiechem powiedziała, rzucając córkę ścierką. 'jestem w ciąży' - poinformowała mamę, opuszczając głowę w dół. 'no dobry żart' - zaśmiała się, wstając i wracając do mycia naczyń. 'ja nie żartuję. będę miała z moim chłopakiem dziecko.wiem, że jestem jeszcze młoda, ale stało się. on..nie zostawił mnie. a to chyba jak na razie najważniejsze' - wydusiła jednym tchem. 'nie wierzę..przecież. jak to możliwe?! a tato? co jemu powiesz?jesteś pewna, że to prawda? szkoła, co ze szkołą?' - mówiła ze łzami w oczach. 'spokojnie' - usiadła przy mamie, przytulając się do niej. 'tato wie. u ginekologa byłam, jest to pewne. ze szkołą nie będzie problemu, mogę do niej na razie chodzić.poradzimy sobie, zobaczysz' . 'wiem. musimy sobie poradzić.' - zapewniła mama. / mojekuurwazycie

pisk opon. krzycz. hałasy  które ją otaczały  zagłuszały wszystko inne. wyrywała się  ale była za słaba. nie mogła uwolnić się z umięśnionych ramion mężczyzna. właściwie to nie miała jak się bronić. chustka na oczach i ustach  uniemożliwiała jej to. bała się. łzy nie przestawały cieknąć jej z oczu. nagle poczuła  że ktoś puścił jej nadgarstki. szybkim ruchem odwiązała chustkę z oczu. biegła. nie wiedziała gdzie i po co. w pewnym momencie poczuła  że na kogoś wpadła. zaczęła krzyczeć na całe gardło  wyrywać się. 'już dobrze  spokojnie  jestem przy tobie'   usłyszała. podniosła głowę. dopiero teraz zdała sobie sprawę  że jest bezpieczna. zawsze mogła na niego liczyć. zawsze pojawiał się wtedy  kiedy najbardziej go potrzebowała. 'już nie płacz  proszę'   powiedział  przytulając ją mocniej do siebie. 'zabiję tych drani'   stwierdził z sarkazmem .   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 28 sierpnia 2011

pisk opon. krzycz. hałasy, które ją otaczały, zagłuszały wszystko inne. wyrywała się, ale była za słaba. nie mogła uwolnić się z umięśnionych ramion mężczyzna. właściwie to nie miała jak się bronić. chustka na oczach i ustach, uniemożliwiała jej to. bała się. łzy nie przestawały cieknąć jej z oczu. nagle poczuła, że ktoś puścił jej nadgarstki. szybkim ruchem odwiązała chustkę z oczu. biegła. nie wiedziała gdzie i po co. w pewnym momencie poczuła, że na kogoś wpadła. zaczęła krzyczeć na całe gardło, wyrywać się. 'już dobrze, spokojnie, jestem przy tobie' - usłyszała. podniosła głowę. dopiero teraz zdała sobie sprawę, że jest bezpieczna. zawsze mogła na niego liczyć. zawsze pojawiał się wtedy, kiedy najbardziej go potrzebowała. 'już nie płacz, proszę' - powiedział, przytulając ją mocniej do siebie. 'zabiję tych drani' - stwierdził z sarkazmem . / mojekuurwazycie

' kuuuuuzyn   wiesz jak ja cię lubię prawda ? '   powiedziałam  podlizując się. ' co chcesz tym razem ? '   śmiejąc się  zapytał. ' no bo jest taka sprawa   potrzebny mi na chwilę twój telefon i 8 zł z konta '   poinformowałam kuzyna . ' spoko  ale dzisiaj zabierasz mnie na pizze '   poinformował mnie  podając telefon. ' nie ma sprawy '   zgodziłam się i pobiegłam na górę . ' już bym zapomniała '   wróciłam się  aby pocałować go w policzek. ' wariatka '   szepnął sam do siebie. ' słyszałam!'   krzyknęłam  szturchając go ♥   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 28 sierpnia 2011

' kuuuuuzyn , wiesz jak ja cię lubię prawda ? ' - powiedziałam, podlizując się. ' co chcesz tym razem ? ' - śmiejąc się, zapytał. ' no bo jest taka sprawa, potrzebny mi na chwilę twój telefon i 8 zł z konta ' - poinformowałam kuzyna . ' spoko, ale dzisiaj zabierasz mnie na pizze ' - poinformował mnie, podając telefon. ' nie ma sprawy ' - zgodziłam się i pobiegłam na górę . ' już bym zapomniała ' - wróciłam się, aby pocałować go w policzek. ' wariatka ' - szepnął sam do siebie. ' słyszałam!' - krzyknęłam, szturchając go ♥ / mojekuurwazycie

'a gdzie bartek?'   zapytał wychowawca  kiedy wszyscy staliśmy już na zbiórce. 'jest w łazience. zaspał. kazał pana przeprosić i przekazać  że spóźni się 10 min i żebyśmy na niego nie czekali.'   poinformował fabian  jako jego współlokator. 'no dobrze  więc chodźmy.'   poprosił pan michał. usiedliśmy przy stole i zaczęliśmy jeść. 'smacznego'   powiedział spóźniony bartek  odsuwając krzesło. 'dziękujemy'   jednocześnie odpowiedzieliśmy  nie odwracając wzroku od śniadania. 'co tak długo robiłeś?'   zapytała wera. 'musiałem się umyć i ubrać'   stwierdził. 'ale przecież ty jesteś w piżamie'   powiedziała. wszyscy zwróciliśmy wzrok na bartka. 'o kurwa  z tego pośpiechu zapomniałem'   zawstydził się i wybuchnął głośnym śmiechem wraz z innymi .   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 28 sierpnia 2011

'a gdzie bartek?' - zapytał wychowawca, kiedy wszyscy staliśmy już na zbiórce. 'jest w łazience. zaspał. kazał pana przeprosić i przekazać, że spóźni się 10 min i żebyśmy na niego nie czekali.' - poinformował fabian, jako jego współlokator. 'no dobrze, więc chodźmy.' - poprosił pan michał. usiedliśmy przy stole i zaczęliśmy jeść. 'smacznego' - powiedział spóźniony bartek, odsuwając krzesło. 'dziękujemy' - jednocześnie odpowiedzieliśmy, nie odwracając wzroku od śniadania. 'co tak długo robiłeś?' - zapytała wera. 'musiałem się umyć i ubrać' - stwierdził. 'ale przecież ty jesteś w piżamie' - powiedziała. wszyscy zwróciliśmy wzrok na bartka. 'o kurwa, z tego pośpiechu zapomniałem' - zawstydził się i wybuchnął głośnym śmiechem wraz z innymi . / mojekuurwazycie

Na mnie się nie krzyczy. Mnie się przytula.   3

maniax3 dodano: 28 sierpnia 2011

Na mnie się nie krzyczy. Mnie się przytula. < 3

Zaimponowało mi to  jak na mnie patrzyłeś. Z jaką delikatnością łapałeś    mnie za rękę i to  z jaką pewnością obejmowałeś moje ramiona.

maniax3 dodano: 28 sierpnia 2011

Zaimponowało mi to, jak na mnie patrzyłeś. Z jaką delikatnością łapałeś mnie za rękę i to, z jaką pewnością obejmowałeś moje ramiona.

nie mam tyle wódki  żeby to zrozumieć.

maniax3 dodano: 27 sierpnia 2011

nie mam tyle wódki, żeby to zrozumieć.

Ze mną się kurwa jest! Mnie się pilnuje i ze mną ma się kurwa być!

maniax3 dodano: 27 sierpnia 2011

Ze mną się kurwa jest! Mnie się pilnuje i ze mną ma się kurwa być!

'daria albo fabian  idź ktoś z was otwórz drzwi  bo ja jestem zajęta!'   krzyknęła mama z kuchni  kiedy usłyszała  że ktoś dobija się do domu. 'fabian  kochanie  bądź tak uprzejmy  zejdź dwa piętra niżej i otwórz tym jakże cudownym  niespodziewanym gościom drzwi'   powiedziałam w formie żartu. 'a co za to dostane? '   zapytał  uśmiechając się. 'to jest szantaż!'   śmiejąc się  rzuciłam go poduszką. 'no dobrze już dobrze  idę'   powiedział i poszedł. opadłam na łóżko i uśmiechnęłam się do siebie. szczęście przyszło tak nagle  tak szybko  a jakby tego było mało...'siemano!'   wykrzyknął bartek  wchodząc z całą ekipą z kolonii do mojego pokoju. 'o ja jebie  co wy tu robicie?'   wydusiłam przez łzy szczęścia. 'skoro fabian cię odwiedził  to nam też wypadało'   stwierdziła natalia  przytulając mnie. ♥   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 27 sierpnia 2011

'daria albo fabian, idź ktoś z was otwórz drzwi, bo ja jestem zajęta!' - krzyknęła mama z kuchni, kiedy usłyszała, że ktoś dobija się do domu. 'fabian, kochanie, bądź tak uprzejmy, zejdź dwa piętra niżej i otwórz tym jakże cudownym, niespodziewanym gościom drzwi' - powiedziałam w formie żartu. 'a co za to dostane? ' - zapytał, uśmiechając się. 'to jest szantaż!' - śmiejąc się, rzuciłam go poduszką. 'no dobrze już dobrze, idę' - powiedział i poszedł. opadłam na łóżko i uśmiechnęłam się do siebie. szczęście przyszło tak nagle, tak szybko, a jakby tego było mało...'siemano!' - wykrzyknął bartek, wchodząc z całą ekipą z kolonii do mojego pokoju. 'o ja jebie, co wy tu robicie?' - wydusiłam przez łzy szczęścia. 'skoro fabian cię odwiedził, to nam też wypadało' - stwierdziła natalia, przytulając mnie. ♥ / mojekuurwazycie

'proszę'   powiedziałam zaspanym głosem  słysząc pukanie do drzwi. 'wstawaj ktoś do ciebie przyszedł'   tajemniczym głosem  poinformowała mnie mama. wyciągnęłam telefon z pod poduszki  aby zobaczyć  która godzina. 'co? mamo  jest dopiero 10  kto normalny przychodzi w ostatnie dni wakacji o tej godzinie?'   narzekałam. mama zmierzyła mnie wzrokiem. '10 min i widzę cię na dole'   powiedziała i wyszła. opadłam na łóżko i zakryłam głowę poduszką. 'ja pierdole  czy ten ktoś aby na pewno nie oszalał? kurwicy można dostać'   pomyślałam. z niechęcią wstałam  ogarnęłam włosy  ubrałam rurki  koszulę i poszłam do łazienki. szybko umyłam zęby i zeszłam na dół. po drodze z półki wzięłam frugo i ruszyłam do kuchni. 'na ile przyjechałeś?'   usłyszałam pytanie mamy skierowane do mojego gościa. 'fabian? ooo w mordę  co ty tu robisz?!   krzyknęłam rzucając mu się na szyję. 'nie mogłem dłużej wytrzymać  musiałem się zobaczyć'   szepnął mi do ucha  po czym pocałował w czoło ♥   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 27 sierpnia 2011

'proszę' - powiedziałam zaspanym głosem, słysząc pukanie do drzwi. 'wstawaj ktoś do ciebie przyszedł' - tajemniczym głosem, poinformowała mnie mama. wyciągnęłam telefon z pod poduszki, aby zobaczyć, która godzina. 'co? mamo, jest dopiero 10, kto normalny przychodzi w ostatnie dni wakacji o tej godzinie?' - narzekałam. mama zmierzyła mnie wzrokiem. '10 min i widzę cię na dole' - powiedziała i wyszła. opadłam na łóżko i zakryłam głowę poduszką. 'ja pierdole, czy ten ktoś aby na pewno nie oszalał? kurwicy można dostać' - pomyślałam. z niechęcią wstałam, ogarnęłam włosy, ubrałam rurki, koszulę i poszłam do łazienki. szybko umyłam zęby i zeszłam na dół. po drodze z półki wzięłam frugo i ruszyłam do kuchni. 'na ile przyjechałeś?' - usłyszałam pytanie mamy skierowane do mojego gościa. 'fabian? ooo w mordę, co ty tu robisz?! - krzyknęłam rzucając mu się na szyję. 'nie mogłem dłużej wytrzymać, musiałem się zobaczyć' - szepnął mi do ucha, po czym pocałował w czoło ♥ / mojekuurwazycie

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć