 |
Mam w sobie dużo jakiejś niewysłowionej złości. Nic mnie tak nie denerwuje jak własna bezradność.. Potrzebuję papierosa, rozmowy i kogoś, kto potrząsnąłby mną i powiedział: "CO TY ODPIERDALASZ?!
|
|
 |
-witamy w miejscu , gdzie telefony nigdy nie dzwonią .
- co to za miejsce ?
- samotność , kochanie
|
|
 |
Jest jedna rzecz, która najlepiej wychodzi Ci w życiu - krzywdzenie innych i bawienie się ich uczuciami.
|
|
 |
i kocham te opowiadania układane przed snem wraz ze łzami wtedy jesteśmy w sobie tak zajebiście zakochani.
|
|
 |
nauczyłam się malować oczy, żeby ukryć opuchnięte powieki. i złamane serce.
|
|
 |
`Słowa są największym oszustwem, na jakie faceci nas nabierają. Myślałaś, że poznałaś anioła, bo mówi do ciebie wszystkie te cholernie ważne słowa? Głupia. Anioły po prostu są, nie muszą nic mówić, nie udają, że cię znają. Nie muszą. Są, gdy ich potrzebujesz. Anioły są tylko dla ciebie. -J. L. Wiśniewski
|
|
 |
"zapomniałem dawno jak to jest o migdałach śnić,
zgubiłem Twoje zdjęcie wiem już, że nie mam teraz nic..."
|
|
 |
nie potrafiła opanować gwałtownego bicia serca, kiedy ją dotykał. nie umiała powstrzymać się przed szukaniem go wzrokiem. nie potrafiła usunąć go z myśli. lubiła z nim być, podobało jej się to, jak się przy nim czuła, uwielbiała jego milczenie i jego słowa.
|
|
 |
I nie mów mi o tęsknocie, bo nic o niej nie wiesz. To nie Ty siedziałeś, w zimne wieczory na parapecie z kubkiem gorącego kakao, licząc wszystkie gwiazdy na niebie...
|
|
 |
i strzeż mnie Boże, żebym nie złamała piątego przykazania dekalogu 'nie zabijaj' jak zobaczę tą szmatę na oczy .
|
|
 |
Uwielbiam pić drinki. palić papierosy, a potem spacerować w takim cudownym stanie, po mieście. nie przejmować się nikim, ani niczym. mieć w dupie zdanie innych. nie pamiętać przez chwilę o Tobie.
|
|
 |
Nie wiem, czy chcę, żeby ludzie wiedzieli, że ja tak bardzo czuję. Nie chcę ludziom pokazywać, że się czasami boję, że mam swoje strachy, słabości, bo mogą powiedzieć – aha, to ty jesteś zwyczajna... I machną na mnie ręką. Więc czasami lepiej nie mówić – niech sobie myślą że jestem „stalową damą”.
|
|
|
|