głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika skaaarb

Bardzo ciężko mi będzie zaakceptować się z nowym widokiem na Twoje nowiutkie szczęście   i.need.you

klatelotek dodano: 7 czerwca 2011

Bardzo ciężko mi będzie zaakceptować się z nowym widokiem na Twoje nowiutkie szczęście / i.need.you

podryw na dyskotece:  cześć  tańczysz?  tak.  to dobrze  bo nie mam gdzie usiąść.

zapachmamby dodano: 7 czerwca 2011

podryw na dyskotece: -cześć, tańczysz? -tak. -to dobrze, bo nie mam gdzie usiąść.
Autor cytatu: eloszmero

łapie Twoje uczucia ustami jak pac man.   zz

klatelotek dodano: 7 czerwca 2011

łapie Twoje uczucia ustami jak pac man. | zz

jesteś dla niej  a jednocześnie dla mnie   jakie to kurwa słodkie   isiak.

klatelotek dodano: 7 czerwca 2011

jesteś dla niej, a jednocześnie dla mnie - jakie to kurwa słodkie | isiak.

Nie musisz mnie kochać. Ba. Nie musisz mnie nawet lubić. Ale będziesz żałować   obiecuję.

zapachmamby dodano: 7 czerwca 2011

Nie musisz mnie kochać. Ba. Nie musisz mnie nawet lubić. Ale będziesz żałować - obiecuję.
Autor cytatu: whitedove

szkoda mi dziewczyn które by przypodobać się chłopakom ubierają krótsze spódniczki i większe dekolty.. Drogie Panie   nie tędy droga    happysad

zapachmamby dodano: 6 czerwca 2011

szkoda mi dziewczyn które by przypodobać się chłopakom ubierają krótsze spódniczki i większe dekolty.. Drogie Panie , nie tędy droga // happysad_
Autor cytatu: happysad_

nie ma nic bardziej żałosnego od niespełnionych marzeń.

zapachmamby dodano: 6 czerwca 2011

nie ma nic bardziej żałosnego od niespełnionych marzeń.
Autor cytatu: molekulyemocji

Śmiejemy się z tych samych żartów. Czy to już miłość ?   ciamciaa ♥

zapachmamby dodano: 6 czerwca 2011

Śmiejemy się z tych samych żartów. Czy to już miłość ? / ciamciaa ♥
Autor cytatu: ciamciaramciaa

Za kilka dni wakacje. i liczba zapłodnień z niewyjaśnionych przyczyn znacznie wzrośnie.

zapachmamby dodano: 6 czerwca 2011

Za kilka dni wakacje. i liczba zapłodnień z niewyjaśnionych przyczyn znacznie wzrośnie.
Autor cytatu: zozolandia

ciężko jest mi zrozumieć większość Twoich posunięć i zagrywek   choć staram się jak mogę  nie potrafię. próbuję złożyć fakty w jedną całość  szukając odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. kombinuję jak mogę  jednak nigdy nie ogarnę Twoje toku myślenia i Twoich pomysłów.   veriolla

zapachmamby dodano: 6 czerwca 2011

ciężko jest mi zrozumieć większość Twoich posunięć i zagrywek - choć staram się jak mogę, nie potrafię. próbuję złożyć fakty w jedną całość, szukając odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. kombinuję jak mogę, jednak nigdy nie ogarnę Twoje toku myślenia i Twoich pomysłów. / veriolla
Autor cytatu: ciamciaramciaa

12 dnii bez weekendów  i waaakacje ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

madziusiaxlw dodano: 6 czerwca 2011

12 dnii bez weekendów, i waaakacje ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

Stała zakrwawiona na środku szpitalnego korytarza. Rozłożone w bezradności dłonie  mokre od deszczu włosy i łzy na twarzy. Podszedł do niej policjant i złapał ją za ramiona. Trzęsła się niesamowicie. Dotknęła dłonią ust  brudząc się przy tym krwią. Spojrzał na nią pytającym wzrokiem i czekał. Stali tak jakieś trzy minuty  aż w końcu dziewczyna się odezwała. Mówiła bez ładu i składu. 'Strzelił. Dostał w klatkę. Strzelił do niego. Do braciszka. Mojego braciszka. On upadł i bardzo się...Miał dreszcze. Mówił  że mu zimno. Leciała krew. Dużo krwi. A później ktoś przyjechał i odciągnął mnie. Nie zdążyłam powiedzieć mu  jak bardzo go kocham. I jestem tutaj. Ja nie wiem gdzie iść. Nie wiem co mam robić.' Szeptała  zsuwając się na podłogę. Łkała głośno  później coraz ciszej i ciszej  aż całkiem umilkła  zatapiając wzrok w zakrwawionych dłoniach. 'Oni przyszli. Lekarze. Powiedzieli  że nie żyje. Tak o. Po prostu. Nie żyje.' Krzyk rozdzierał jej gardło.   jakiś blog.

madziusiaxlw dodano: 5 czerwca 2011

Stała zakrwawiona na środku szpitalnego korytarza. Rozłożone w bezradności dłonie, mokre od deszczu włosy i łzy na twarzy. Podszedł do niej policjant i złapał ją za ramiona. Trzęsła się niesamowicie. Dotknęła dłonią ust, brudząc się przy tym krwią. Spojrzał na nią pytającym wzrokiem i czekał. Stali tak jakieś trzy minuty, aż w końcu dziewczyna się odezwała. Mówiła bez ładu i składu. 'Strzelił. Dostał w klatkę. Strzelił do niego. Do braciszka. Mojego braciszka. On upadł i bardzo się...Miał dreszcze. Mówił, że mu zimno. Leciała krew. Dużo krwi. A później ktoś przyjechał i odciągnął mnie. Nie zdążyłam powiedzieć mu, jak bardzo go kocham. I jestem tutaj. Ja nie wiem gdzie iść. Nie wiem co mam robić.' Szeptała, zsuwając się na podłogę. Łkała głośno, później coraz ciszej i ciszej, aż całkiem umilkła, zatapiając wzrok w zakrwawionych dłoniach. 'Oni przyszli. Lekarze. Powiedzieli, że nie żyje. Tak o. Po prostu. Nie żyje.' Krzyk rozdzierał jej gardło. / jakiś blog.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć