 |
po długich tygodniach pozbierałaś się, ale wiesz, że nadejdzie taki dzień, kiedy znowu go zobaczysz i w sekundzie rozsypiesz się na kawałki...
|
|
 |
bardzo trudno jest przemilczeć to, na co brakuje słów.
|
|
 |
przykre, że każdy jest lepszy od niego, ale żaden go nie zastąpi.
|
|
 |
Coś mnie hamuje, zacinam się podczas rozmowy. Szczęście mi ucieka z rąk i nie wiem co mam zrobić by ponownie wróciło. Nie radzę sobie. Czekam na coś, czego nie mam. Chyba po prostu chcę jakichś zmian, żyć z dnia na dzień i nie przejmować się resztą. Ale tak nie jest, a ja stoję w miejscu nie wiedząc, którą drogę mam obrać. Trzeba od czegoś zacząć, wybrać jakiś cel, wyraźny, jasny.
|
|
 |
Jestem teraz spokojniejsza i tylko czasem gdzieś na dnie pojawia się lekki ból.
|
|
 |
who cares how you haters feel?
|
|
 |
Niewypowiedziane myśli. Pogmatwane słowa. Bezsensowne zdania.
|
|
 |
mamy przecież setki opcji, rozumiesz.
|
|
 |
Nie umiem zapomnieć o tym wszystkim co się w ostatnim czasie wydarzyło. Nie potrafię zachowywać i rozmawiać tak jak przedtem. Nie wypowiem już z łatwością słów jak bardzo Cię kocham ani nie opowiem o żadnym problemie jak najlepszej przyjaciółce. Dlatego postanowiłam postawić kreskę, zakończyć to i zacząć żyć od nowa. I wiem jak bardzo to będzie boleć ale ból mija, czas to morderca.
|
|
 |
Wiesz bo to jest tak, że jak coś kiedykolwiek bardzo kochałeś tak, że nie mogłeś przestać o tym myśleć a cały dzień kręcił się wokół tej osoby to nigdy do końca nie zapomnisz. Zawsze to będzie wracać kiedy przez przypadek ktoś wymówi jej imię, kiedy usłyszysz na zakupach z rodzicami w centrum handlowym waszą piosenkę, znajdziesz stare rozmowy i kłótnie kto kogo bardziej kocha. Poczujesz pustkę, którą kiedyś ktoś zapełniał tak, że wszystko tworzyło idealne połączenie. Dziś już tego nie ma i musisz sam walczyć o przetrwanie, nikt Cię wysłucha i nie doda słowa otuchy. Zostałeś sam na sam z brutalną rzeczywistością.
|
|
|
|