 |
|
chwilowe ' szczęście ' spowodowane nowym chłopakiem znikło. ciągle była zmęczona życiem , i przeklinała siebie za to że nadal Cię kocha , mimo tego że tak bardzo ją skrzywdziłeś.
|
|
 |
|
Siedziała naprzeciw niego, on trzymał głowę na jej ramieniu. Czuła jego ciepły, miarowy oddech na szyi, taki jak u dziecka które po dniu pełnym wrażeń usypia mamie w ramionach; jego nieświadome ruchy w sennym letargu. Bała sie poruszyć, by go nie zbudzić, ale jednocześnie opuszkami palców gładziła go po policzku. Teraz był zadziwiająco bezbronny i niewinny, zupełnie inny od tego który w każdą sobotę wybiera się na piwo z kumplami.
|
|
 |
|
-A miałaś jakieś mniejsze marzenia?
-Tak. Zasnąć w jego ramionach
|
|
 |
|
w świecie za dużych rękawiczek i niewygodnych foteli,
gdzie niebo można zerwać jak tapetę ze ściany wszechświata,
nie pozostaje ci nic innego,
jak zadzwonić do Boga i zgłosić reklamację . ; *
|
|
 |
|
Chciała być twoim ulubionym fotelem, bluzą, rękawiczką albo chociaż czapką. Czymkolwiek wreszcie, czego musiałabyś dotykać i cieszyć się, że posiadasz.
|
|
 |
|
Wiesz, byłam dziś w przedszkolu.
Tak, w ramach wracania do życia.
Dzieci mają w sobie tyle radości.
Pomyślałam, że w ich towarzystwie i ja jej zaznam.
Ale to nie pomogło.
Wszędzie wypatrywałam Ciebie.
Jeden chłopczyk miał włosy kolorem zbliżone do Twoich,
a drugi oczy podobnego kształtu, jak Twoje.
I nawet znalazł się taki, co był tak samo dzieciny.
|
|
 |
|
Im dłużej była sama i im dłużej wierzyła że faceci nie są niczego warci,
tym bardziej potrzebowała miłości.
|
|
 |
|
Otuliła się ciszą, spokojem. Odwróciła się od świata. Miała dość wszystkiego..
|
|
 |
|
Samotność nie jest naszym przeznaczeniem, a samych siebie poznajemy tylko wtedy,
kiedy możemy się przejrzeć w oczach innych ludzi.
|
|
 |
|
Miałaś tak kiedyś, że musisz iść, gdziekolwiek, powłóczyć się po parku, kiedy nie ma co pić, ale są papierosy, więc palisz jednego za drugim, ze specjalną dedykacją dla kogoś, a później chcesz iść spać, gdziekolwiek, byle nikt Ci nie przeszkadzał. Miałaś tak kiedyś ?
|
|
 |
|
Znasz ten stan, kiedy nie pomaga nawet najsłodsze ptasie mleczko, kiedy chcesz słuchać tylko najsmutniejszych piosenek i leżeć patrząc w sufit ?
|
|
|
|