|
Piękno europejskie (...) zawsze miało charakter intencjonalny. Istniał w nim estetyczny zamiar i długofalowy plan, na podstawie którego człowiek przez dziesięciolecia budował gotycką katedrę albo renesansowe miasto. Piękno Nowego Jorku ma zupełnie inne źródła. Nie jest to piękno zamierzone. Zrodziło się niezależnie od ludzkiego zamysłu, mniej więcej tak jak jaskinia krasowa. Kształty, same w sobie paskudne, przypadkiem, bez planu znajdują się w sąsiedztwie tak niewiarygodnym, że zaczyna z nich emanować czarodziejska poezja. ''Nieznośna lekkość bytu''
|
|
|
W pewnym momencie opuściłam samą siebie.
|
|
|
Kochała te piękne brązowe oczy, uśmiech niesfornego rozrabiaki i seksowny zarost na twarzy. Nie potrafiła wytrzymać chwili bez myśli o jego szczerości, wyrozumiałości, opiekuńczości, poczuciu humoru i lekkim roztrzepaniu.
|
|
|
Wielu udaje wciąż kogoś innego, a kiedy pójdzie coś nie tak, szukają wśród innych winnego. Wstydu im nie brak.
|
|
|
-czemu się tak uśmiechasz? -bo mam powód do szczęścia! -jaki? -zaczyna się na 'M', kończy na 'K' ♥
|
|
|
- Zrobię dla Ciebie wszystko. - zacznij od kanapek ;)
|
|
|
Użalając się nad przeszłością niszczysz sobie teraźniejszość.
|
|
|
- Pójdę do szafy. - Po sukienkę? - Nie, wiesz do Narnii idę!
|
|
|
Jak tak na Ciebie patrzę, to aż mi szkoda czasu na mruganie.
|
|
|
nie potrafisz rozmawiać ze mna twarzą w twarz, więc mów do ręki, chuju.
|
|
|
Znowu patrzy się tak jak wtedy.
|
|
|
Zrozumiałam, jak bardzo można się pomylić, patrząc ludziom w oczy .
|
|
|
|