 |
Mam wrażenie, że jestem wyjściem awaryjnym, że jestem na mus i że to nie ma tak naprawdę sensu, a boję się tego usłyszeć.
|
|
 |
Może on ma rację? Może ja go kocham albo jeszcze tego nie zrozumiałam? Może wszystko z dawnych lat przeszło na dziś? Może już za dużo tych zmian w moim życiu?
|
|
 |
Dlaczego? Bo zasługujesz na kogoś, kto nie będzie miał całego szeregu spraw ważniejszych, spraw istotnych, pasji, przyjaciół, znajomych, innych priorytetów, kto będzie miał więcej czasu lub po prostu lepiej go zaaranżuje i wpisze Cię w swoją codzienność w pierwszej kolejności. Kogoś, kto będzie lgnął do Ciebie, tylko do Ciebie i tylko z Tobą będzie chciał spędzać swoje wolne godziny. Bo jestem nielojalna, niepoprawna, nie taka jaką mnie chcesz. Bo zaczynam tu nowe, inne życie. Bo nie potrafię się poświęcać do tego stopnia, nie widząc tego samego w zamian. Bo nienawidzę tej zazdrości i właśnie ona popycha mnie jeszcze silniej w stronę tego, o co byłeś, a nie powinieneś się na mnie wkurwiać. I wszystkie te "bo", "ponieważ" i główne powody nie mają żadnego znaczenia, kiedy chcesz słuchać i wierzyć tylko jednemu - jestem kurwą, bo mam innego. / definicjamilosci :*
|
|
 |
Wiesz, co najbardziej boli? To, że on jest taki sam, jak poprzedni. Identyczny. Z premedytacją mnie okłamywał, udawał, że jest dobrze i też zostawił mnie samą.
|
|
 |
Obojętność, żal, łzy, złamane serce - witam z powrotem.
|
|
 |
Nie chcę już czekać na wieczorne rozmowy. Nie chcę już tych telefonów po pijaku. Nie chcę tego bezsensownego jeżdżenia po mieście. Nie chcę tych piosenek, które mi codziennie śpiewałeś. Nie chcę niczego od Ciebie. Nie chcę Ciebie. Nie chcę niczego, co z Tobą związane. Chcę spokoju, którego nie doceniałam.
|
|
 |
Już nie będę taka milutka, skromniutka, bojąca się wszystkiego. Teraz będę suką, która ma na wszystko i wszystkich wyjebane. Przynajmniej nic mnie nie ruszy i nie zniszczy, a będę szczęśliwa kurwa.
|
|
 |
Moje milczenie możesz uznać za koniec wszystkiego.
|
|
 |
|
Chodzę na imprezy, spijam się prawie do nieprzytomności, tylko po to żeby móc wyrzygać wspomnienia o Tobie, ale Ty za każdym razem kurczowo trzymasz się mojego serca i nie mogę, po prostu nie mogę się Ciebie pozbyć./esperer
|
|
 |
Nie chciałam tego uczucia, nigdy więcej. Wróciło kurwa, z podwojoną siłą.
|
|
 |
Znowu wróciła, zjebała i zostaje z nim. Ja? Nie martw się, poradzę sobie, przecież to nie pierwszy raz mnie zostawiasz.
|
|
|
|