 |
' weź mnie gdzieś, gdzie będziemy samotni będę czekać, całe to odejście jest zorganizowane Ty będziesz księciem, a ja będę księżniczką '
|
|
 |
ona znów płakała. on znów bawił się z kolegami nie zwracając na nią uwagi. ona wiedziała, że on w końcu wróci ... przecież zawsze wracał. parę dni później on rzeczywiście zapukał do jej drzwi. ona wiedziała kto to. zapłakana otworzyła. on jak zawsze przepraszał i powtarzał, że więcej to się nie powtórzy chociaż gdzieś w głowie był pomysł, żeby się nie zgodzić ona zgodziła się. znów byli parą. była szczęśliwa, chociaż wiedziała, że za parę tygodni to się powtórzy. cieszyła się chwilą. chociaż wiedziała, że długo to nie potrwa. pomyliła się ... powiedziała mu co czuję. on już nigdy więcej nie zostawił jej dla alkoholu.
|
|
 |
Żeby tak cofnąć czas i wybrać jeszcze raz..
|
|
 |
Upcham trochę szczęścia do butelki po desperadosie i postawię na półce. Tak na cięższe dni.
|
|
 |
Uśmiechaj się do samej siebie, idąc przez ulicę. Niech przechodni zastanawiają się, czy właśnie urwałaś się z zakładu zamkniętego, czy jesteś zwyczajnie szczęśliwa...
|
|
 |
kocham wysyłać Ci ten je*any dwukropek z gwiazdką wielbie jak odpisujesz mi to samo.
|
|
 |
a w niej coś pękło, nie marzyła już o dniu spędzony razem z nim marzyła tylko o tym by zapomnieć o jego istnieniu
|
|
 |
bo powiem Ci, że ja lubię udawać, że Cię nie widzę. że potrafię bawić się bez Ciebie równie dobrze jak z Tobą. tylko wchodząc do domu wcale nie jest mi już tak kolorowo. czasem mam ochotę napisać, podejść lub zadzwonić cokolwiek ale boje się .. boje się Twojej reakcji
|
|
 |
Teraz patrz na moje łzy, rozmazany makijaż i poczuj się jak skurwiel , który jest tego powodem
|
|
 |
A w oczach miał takie coś czego nie da określić się słowem. Coś więcej niż ciepła gwieździsta noc i słoik nutelli na własność
|
|
 |
-czemu się tak uśmiechasz? -bo mam powód do szczęścia! -jaki? -zaczyna się na 'T', kończy na 'Y' ♥
|
|
|
|