 |
- Cześć piękna, nazywam się Bond. James Bond.
- Miło mi, ja nazywam się Off, Fuck Off.
|
|
 |
''miłość, to najpiękniejsze sacrum,
więc nie traktuj jej jak kontraktu,
który zrywasz, gdy dzień masz gorszy,
kiedy zyski chwilowo są mniejsze niż koszty,
sacrum nie zmieni lekki podmuch wiatru,
to źródło, którego nikt nie może zatruć..''
|
|
 |
czuje Cie przez skóre i dreszcz wznosi nas do chmur.
bez tchu i nadzy jak drzewa,
drzewa, z których liść ostatni spadł..
Może zbyt szczęśliwi, by raj mógl za dlugo trwać.
mój krzyk - nie odchodz, nie odchodz..
i zostal mi Twój ślad.
łzy płyną, zmysły śpią, bezsenna zimna noc..
|
|
 |
Czego się boję? Boję się stracić ludzi, których kocham. Boję się, że kolejny raz mi się to przydarzy. Boję się samotności. Boję się kiedyś obudzić i zdać sobie sprawę z tego, że nikogo już przy mnie nie ma.
|
|
 |
obecność sama teraz nie wystarczy szczęściu mojemu,
udowodnij i na wszystko przyrzekaj-
będziesz jak wtedy ten, ten sam, taki sam. Cały ten czas, to
jak pierwszy raz Nasz musi trwać. ♥ .
|
|
 |
- Nigdy w całym swoim życiu nie byłam bardziej szczęśliwa.
- Ja też.
- Tak szczęśliwy, że mógłbyś dotknąć palcem nieba?
- Nie, o wiele bardziej... Przynajmniej trzy metry ponad niebem.
|
|
 |
- Boję się.
- Czego?
- Że już nigdy nie będę taka szczęśliwa jak teraz..
|
|
 |
''Bardzo zgodni. Ale co to ma właściwie znaczyć? Zgodność jest wtedy, kiedy wiersz jest do rymu. Albo, co brzmi gorzej, kiedy w umowie wszystko się zgadza. A o miłości to można mówić wtedy, kiedy brak ci tchu, kiedy jest bezrozumna, kiedy odczuwasz brak, kiedy jest pięknie, chociaż nic się nie rymuje, kiedy jest szał.. Kiedy już, na samą myśl o tym, że mogłabyś go ujrzeć u boku innej, przesadziłabyś cały ocean, rozszarpując po drodze wszystko, co popadnie.''
|
|
 |
Mam jedynie nieprzeparte pragnienie, by zacząć raz jeszcze. I by być szczęśliwa. Z Tobą. Jestem tego pewna. Tak, dokładnie tak. Widzisz, nawet Ci to napisałam. Tylko Ciebie chcę. ♥
|
|
 |
Bo miłość to nie jest i nie może być zwykłe uczucie. To nie przyzwyczajenie ani życzliwa troska. Miłość to szaleństwo, to serce, które wali jak szalone, światło, które spływa wieczorem wraz z zachodem słońca, chęć poderwania się z łóżka nazajutrz, tylko po to, by spojrzeć sobie w oczy.
|
|
 |
Najpiękniejsza miłość to ta, w której dwa plus dwa nie równa się cztery, to wyjątek, który potwierdza regułę, to to, co wykluczasz, mówiąc nigdy. Co ja mam wspólnego z twoją przeszłością, ja jestem oszalałą zmienną twojego życia.
|
|
 |
powiedział mi kocham, kiedy moje życie zupełnie odmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni, kiedy miałam przed sobą zupełnie inne plany, podjęłam inne decyzje. powiedział mi trochę za późno, bo wiem że gdybym wiedziała wcześniej wszystko wyglądałoby teraz inaczej. ale mimo to cieszę się, że przynajmniej dowiedziałam się o tym, bo wiem że przez ten cały czas nie kochałam bez wzajemności . ♥
|
|
|
|