 |
nienawidzę siebie za to, że twoje piękne, wielkie i błękitne oczy są smutne, nienawidzę siebie za to,że przeze mnie wali ci się na głowę cały świat.
nienawidzę siebie za to, że jestem powodem bezsenności, która dręczyć będzie cię co noc.
nienawidzę siebie, że przez kilka chwil straciłam cały swój świat.
nienawidzę siebie, że do tego dopuściłam..
|
|
 |
- pasujecie do siebie. macie wspólne zainteresowania, potraficie się dogadać.
- no kurwa, wytłumacz mi jedno. jeżeli jesteśmy tak bardzo do siebie podobni, robimy wszystko identycznie, to samo lubimy, tego samego nienawidzimy, mamy takie same zainteresowania.. to dlaczego ja Go kocham, a on mnie nie?
- skąd wiesz, że Cię nie kocha? powiedział Ci to? przecież to Ty cały czas starasz się mu udowodnić, jak bardzo go nienawidzisz. przestań.
- może to z miłości.
|
|
 |
Nienawidzę siebie, Ty nie jesteś niczemu winien.
|
|
 |
- Wiesz, jak nauczyłam się kłamać?
- Jak?
- Mówiłam, że Cię nienawidzę.
- A kogo tak okłamywałaś?
- Siebie.
|
|
 |
- on Cię kocha.
- to nieprawda. gdyby tak było, zachowywałby się zupełnie inaczej.. on mnie nienawidzi.
- nie masz racji. zachowywałby się inaczej, gdybyś Ty też była w stosunku do Niego fair. fakt, denerwuje Cię niekiedy, ale Ty robisz to częściej.
- nie wiem co mam o tym myśleć..
- Ty po prostu nie chcesz w to uwierzyć. może on sam siebie oszukuje? na pewno, gdy jest tam sam, myśli o Tobie, żałuje i tęskni.
|
|
 |
nienawidze siebie. i nienawidze słów, nad którymi nie potrafię zapanować. kurwa. znowu wszystko przeze mnie. powiedziałam coś, czego żałuję. dlaczego tak musi być? cholernie źle się z tym czuje. chciałabym już nie ranić. przepraszam.. nie zasłużyłeś sobie niczym na to. to moja wina.
|
|
 |
Nie rozumiesz. Nigdy tego nie rozumiałeś. Tego, że można się tak cholernie mocno bać. Zawsze mówiłeś, że wiesz, że wystarczy jedno słowo, żebym przestała się martwić i nigdy nie potrafiłeś mi nic wyjaśnić. Masz tylko wrażenie, że dobrze wiesz o co w tym chodzi, a tak naprawdę nigdy tego nie rozumiałeś. / dontforgot
|
|
 |
chciałam być Twoim małym planem na przyszłość. drobną kobietą, którą wielbiłbyś nad życie. oczkiem w głowie, któremu zawsze zapewniałbyś bezpieczeństwo. głodnym człowiekiem, któremu co chwilę musiałbyś przynosić jedzenie. czasem wściekłą osobą, którą potrząsnąłbyś mocno za ramiona i szepnął ' wyluzuj, i tak Cię kocham ' . chciałam żyć z Tobą wiecznie i każdego dnia móc kochać Cię bardziej. [ yezoo ]
|
|
 |
"Prawdziwej miłości nie da się tak po prostu odsunąć na bok. Będzie cierpliwie pukała do naszych drzwi, nawet jeśli spróbujesz ją na moment wystawić do przedsionka. I tym cierpliwym kołataniem, przypominaniem o sobie sprawi, że poczujesz ją jeszcze mocniej." | Monika Sawicka
|
|
 |
- obraziłaś się ? - nie . - bardzo ? - tak . / ansomia
|
|
|
|