 |
osobisty pamiętnik 18 lipca 2010 r.
Biedactwo. Pogrążona w miłości. Nie potrafi się odkochać. A mówili, że miłość nie istnieje. A co jeśli jednak istnieje? Puka właśnie do naszych serc, właśnie w tej chwili. A ty po prostu nie potrafisz otworzyć swojego serca. zamykasz je. jesteś zimna jak lód. || emilsoon
|
|
 |
wiesz, lubie te spokojne miejsce, lubie tą cisze, spokój, lubie to miejsce gdzie wszystko się zaczęło, Ty i ja, imprezy, pierwszy papieros, piwo i wódka, pierwszy pocałunek i pierwszy seks. lubię kiedy przyjeżdżam tu, w to miejsce co tydzień i siedzimy do późna, palimy i gadamy. i to jest w tym najlepsze. póki jesteśmy młodzi. || emilsoon
|
|
 |
Nie pragnę od Ciebie niekończącej się miłości. Chcę przy Tobie być codzinnie rano, patrzeć jak się budzisz, robić Ci kanapki do pracy, żegnać Cię gdy wychodzisz. Oglądać razem filmy na kanapie i pić zimne piwo, upijać się na wesoło wódką i wtulać sięw Twoje ramię. Nie pragnę przesadnej miłości z tysiącem pocałunków każdego dnia i co chwilę wyznawanej sobie miłosći. Chcę szczerości, trochę zrozumienia i normalności, chcę aby było tak jak na samym początku gdy Cię poznałam./y.
|
|
 |
Wrażliwość mnie wykończy. Naprzemienna depresja z nerwicą. A mimo to jestem wariatką z wielkim poczuciem humoru. Nikt by nie odgadł.
|
|
 |
Nikt mnie nie wkurza tak jak Ty. Niestety nie umiem bez tego żyć. Jesteś moją miłością.
|
|
 |
If you don't mean what you say, shut the fuck up.
|
|
 |
z wesołym składem wrzucamy na luz
|
|
 |
Przeżywajmy każdy moment. Liczy się tu i teraz. Ważna jest każda minuta.
|
|
 |
Wrażliwość mnie zabije, nie ma odwrotu.
|
|
 |
każdej nocy wychodzę na balkon i zaciągając się szlugiem wpatruję się w gwiazdy , przypominając sobie nasze pierwsze spotkanie kiedy rozmowa nam się nie kleiła i przesiedziałeś cały wieczór wpatrując się w niebo , później podparłeś się rękami i mierzyłeś każdy kawałek mojego ciała . pamiętam , że marudziłam wtedy jak bardzo nie lubię gdy ktoś na mnie patrzy , uśmiechnąłeś się lekko i wzruszając ramionami syknąłeś , że gwiazdka w którą się wpatrywałeś zniknęła ale dostrzegłeś , że jestem podobna do niej . romantyk z Ciebie nie był , ale potrafiłeś mnie rozśmieszyć nawet krótkim spojrzeniem . wtedy czułam , że jestem dla Ciebie ważna , że mogę być kimś więcej.. nie ma Cię, zniknąłeś jak ta gwiazda. /
grozisz_mi_xd stary wpis , wspomnienia :)))
|
|
 |
"Z miłością jest jak z masłem. Od czasu do czasu trochę chłodu utrzymuje je w świeżości."
|
|
 |
Oto jest miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie.
|
|
|
|