 |
ślepo wierząc świat ma dla mnie barwę szczęścia
|
|
 |
nie chce więcej, mam na to wszystko wyjebane. jestem pewien, raczej na pewno chce zapomnieć, było fajnie, teraz chce już pozbyć się tych wspomnień
|
|
 |
nienawidzę ludzi za każde kłamstwo, które musiałam połknąć, żeby teraz nim rzygać
|
|
 |
przyjaźnie? istnieją ponoć, ale ty nie lubisz mówić o sobie nawet bliskim osobom.
|
|
 |
ludzi zjadają choroby jak najtwardsze drewno kornik.. /ile kurwa jeszcze?
|
|
 |
ciągle jakoś nie potrafię otrząsnąć się z tego syfu. w sumie męczę się, mam dość, lecz czuję, że to kara za te puste obietnice i setki daremnych starań..
|
|
 |
powiedz coś, hej, zrób to dla nas.. podniosłem brew i z uśmiechem powiedziałem "spierdalaj"
|
|
 |
I’ve never been perfect, but neither have you :)
|
|
 |
może kiedyś umrze w nas ten pierdolony gniew
|
|
 |
siła to jedno, ale spokój daje tylko ktoś obok, wiem to
|
|
 |
za kilka lat mi powiesz że u Ciebie wszystko spoko, będzie tak, ja wierzę w to głęboko.
|
|
 |
wiem, że dzisiaj ze mną jesteś i doceniam wszystko
lecz mam powód, żeby myśleć, że nie będziesz jutro
|
|
|
|