 |
And the lust for life keeps us alive. ♥
|
|
 |
nie wiem co Ci powiedzieć. byłeś cholernie czarujący.
jednak czar pozostał wyłącznie w postaci rozczarowania.
|
|
 |
Nie potrafisz cieszyć się tym co masz – ciągle chcesz więcej, mówiąc: będę szczęśliwy gdy będę miał to i to. Ale gdy to już masz o dziwo nadal nie jesteś szczęśliwy. I znowu sobie mówisz: kiedy będę miał...
|
|
 |
"Mieć dwadzieścia lat i trafić na granicę swej wszechmocy, jest początkiem ułomności zwanej dorosłością."
|
|
 |
Gdzie jest ta miłość? Nie mogę jej zobaczyć, nie mogę jej dotknąć. Nie mogę jej poczuć. Nie mogę jej usłyszeć. Słyszę słowa, ale nic nie mogę zrobić z twoimi prostymi słowami.
|
|
 |
"I love you. But if you wanna leave take good care. Hope you make a lot of nice friends out there,
but just remember there's a lot of bad and beware." Cat Stevens
|
|
 |
Życie jest zabawne, prawda? Kiedy już myślisz, że wszystko sobie poukładałeś, kiedy zaczynasz snuć plany i cieszyć się tym, że nareszcie wiesz, w którym kierunku zmierzasz, ścieżki stają się kręte, drogowskazy znikają, wiatr zaczyna wiać we wszystkie strony świata, północ staje się południem, wschód zachodem i kompletnie się gubisz. Tak łatwo jest się zgubić.
|
|
 |
Dzisiaj znów rozmawiałam ze sobą.
Odkąd Cię nie ma tylko to mi zostało.
Miałam nadzieję, którą straciłam
wraz z Twoim odejściem.
Chyba tego nie zapomnę.
Jak zobaczyłam, że odchodzisz i nic nie poczułam,
jakbym była kamieniem na pustyni,
samotna i nieczuła.
Pamiętam pożegnanie, nie wiedziałam gdzie jest ziemia, a gdzie niebo.
Teraz znów rozmawiam ze sobą odkąd odszedłeś tylko to mi zostało.
|
|
 |
"Każdy potrzebuje kogoś, kto będzie o niego walczył. Bez względu na wszystko i wbrew zdrowemu rozsądkowi. Kogoś, kto najbardziej na świecie będzie po prostu chciał być obok." | Charlotte Nieszyn Jasińska
|
|
 |
Ile razy mi się zdaje, że już dochodzę do prawdy, przekonuję się, że mam tyle, co nic.
|
|
 |
"Zdawało mi się, że każdy wie dokąd ma iść i co ma robić, tylko ja jeden nie."
|
|
 |
Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce, patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem, jak pod powiekami zbierają się łzy, które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się, zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot, mały chłopiec, który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość, zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz, a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć, że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty, gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło
|
|
|
|