 |
|
ani czas, ani mądrość nie zmieniają człowieka, bo odmienić istotę ludzką zdolna jest wyłącznie miłość.
|
|
 |
|
może niektórzy ludzie pojawiają się po to, by wyleczyć nas z innych ludzi.
|
|
 |
|
nie czuj przykrości z czyjegoś powodu, to jemu powinno być przykro,że zapomniał o kimś na kogo mógł liczyć w każdej sytuacji.
|
|
 |
|
największe tchórzostwo mężczyzny, to rozbudzić miłość w kobiecie, nie mając zamiaru jej kochać
|
|
 |
|
Jest dla niej kimś bardziej niż wyjątkowym. Jest jej radością życia, powodem do istnienia. Jak jej źle to wygaduje się właśnie jemu. To jego bluza jest mokra od jej łez. I ma ciepłe dłonie, które idealnie pasują do jej zawsze zimnych łapek. A jego usta zawsze pasują do jej ust. Są dla siebie stworzeni. Ona nie może przeżyć bez niego nawet godziny, a on zawsze wraca, bo nigdy nie może się pożegnać do końca..
|
|
 |
|
Powiedziałeś: "Wszystko wymykało nam się z rąk" wybiegłam, płacząc, a ty podążyłeś za mną na ulicę. Przygotowałam się na pożegnanie, bo to była jedyna rzecz, której doświadczałam w przeszłości a wtedy ty mnie zaskoczyłeś, powiedziałeś: "Nigdy nie zostawię Cię samej"..
|
|
 |
|
Genialna świadomość, że masz osoby, które bez względu na sytuację, zawsze staną u Twojego boku. To z Nimi będziesz robić Mu przemiłe uwagi, śmiać się z min Prokopa w Mam Talent, wcinać orzechową czekoladę, odrabiać lekcje, uczyć się do sprawdzianów. Przyjaciele.. osoby, od których nigdy nie usłyszysz "nie mam czasu". Osoby, które odwołają wszystkie swoje plany, żeby pójść z Tobą do sklepu, po żelki, na poprawę humoru. Osoby, które są bezcenne. Najważniejsze. Warte wszystkiego..
|
|
 |
|
Mam na imię Miłość, moją matką jest Pomyłka, ojcem Przypadek. Urodziłam się w sercu i tam obecnie mieszkam, razem z siostrą Nadzieją. Codzienne kłótnie z kuzynką Nienawiścią sprawiają, że tracę wiarę w siebie, ale dzięki niej staję się też silniejsza. Mimo to boję się, że kiedyś to ona wygra, ma przecież ze sobą Zazdrość, Ból, Kłamstwo, Zdradę, Cierpienie. A ja? Szczęście czasem wpadnie do mnie przez okno, kiedy wszyscy już śpią. Zaufanie strasznie choruje, Czułość i Optymizm wyjechali na wakacje, nie planują powrotu. Rozum uważa, że to co robię jest irracjonalne, jest całkowitym przeciwieństwem mnie. Tak więc zostałam sama. Tylko ludzie czasem o mnie dbają, pielęgnują. Naprawdę się starają..
|
|
 |
|
Może to czym jesteśmy dla ludzi jest ważniejsze niż to czym jesteśmy we własnych oczach..
|
|
 |
|
Przepraszam, że wstając każdego dnia myślałam o Tobie. Przepraszam, że wieczorami płakałam za Tobą. Przepraszam, że układałam sobie z Tobą życie. Przepraszam, że się z Tobą spotykałam i pozwoliłam sobą bawić. Przepraszam, że mnie poznałeś. Przepraszam za ,,kocham" wypowiedziane w duchu. Przepraszam za nieprzespane noce. Przepraszam, że uwierzyłam w Twoje obietnice, komplementy. Przepraszam, ale już mnie nie rań.
|
|
 |
|
Wiesz co jest najgorsze? Że mimo wszystko chciałabym do Ciebie wrócić, zapomnieć o tym co było i żyć tym co będzie. Chciałabym usiąść na naszej ławce i wtulić się w Ciebie, rozpłakać się i opowiedzieć Ci jak bez Ciebie jest mi źle. Chciałabym znowu zatonąć w Twoich ramionach...
I zapomnieć o reszcie świata.
|
|
 |
|
Czuje się jak ostania idiotka, bo byłam na każde Twoje zawołanie, wspierałam Cię, a Ty tak po prostu wybrałeś ją...
|
|
|
|