 |
|
''Nie mam pojęcia co się stało ze mną,. Coś zamieniło światło w ciemność - negatyw,
ostatni rok, dwa, miałem ciężko. Znowu czuję się jak przegrany śmieć, bo wszystko się wali prócz tej ściany przede mną.'' | Zeus ♥
|
|
 |
|
''On zajęty piciem, siedzi w sieci, w melanż leci. Wolny status - przyjmuje wszystko z automatu.
Lecz gdy widzi zdjęcie byłej dostaje ataku. Ona w swym szczęściu się pławi, on się w swym melanżu stacza.
On wybacza wszystko, ona nie chce już z nim gadać. Ona ma swoje ognisko, on rozkłada się jak życie.
I wy to widzicie, bo idzie to na tablice.''
|
|
 |
|
Myślałam, że znaczyłam dla Ciebie dużo. Teraz już wiem,
że od początku znaczyłam dla Ciebie nic. -
Charlotte Nieszyn Jasińska
|
|
 |
|
Nikt nie potrafi uszczęśliwić mnie tak jak On, zarówno jak i nikt nie jest w stanie doprowadzić mnie do takiego stopnia zdenerwowania, że potrafię rzucać o ścianę różnego rodzaju przedmiotami. I nikt, nigdy dotąd nie przelewał na mnie tyle miłości i ciepła, co On. Przy nikim wcześniej nie czułam się tak dowartościowana i szczęśliwa, jak przy Nim. I jeśli ktoś kiedykolwiek zapyta mnie o definicję szczęścia, podam Jego imię.
|
|
 |
|
Powinnam być pewna Twojej miłości zawsze, bez względu na wszystko, ale czasem nie umiem. Zbyt często się boję, że gdy obudzę się rano, nie będzie Cię już w moim życiu, że odejdziesz tak po prostu, bo.. nie będziesz mnie już kochać.
|
|
 |
|
"Bycie razem to nie miesiąc miodowy. To rzeczywistość, ty i ja z krwi i kości. Chcę rano budzić się koło ciebie, chcę wieczorem jeść z tobą kolację. Chcę opowiadać ci o swoich codziennych, przyziemnych sprawach i słuchać o twoich. Chcę się z toba śmiać i zasypiać, trzymając cię w ramionach." N. Sparks
|
|
 |
|
Chyba nigdy nie zapomnę Jego opiekuńczości, tej cholernie silnej troski o mnie. Gdy potrafił urwać się z każdej sytuacji, by tylko móc być ze mną. Praktycznie, mogłam Go mieć na zawołanie. Mogłam napisać, że tęsknię i chcę żeby przytulił. Mogłam stwierdzić, że cholernie mi źle i Go potrzebuję. Albo umieram, bo jakoś tak pusto zrobiło mi się bez Jego obecności. A On by był. Pojawiłby się chwilę później. Przytuliłby i powiedział, że jest i zawsze będzie. I znów by skłamał
|
|
 |
|
"Uda na pewno", sorry ale czekam.
|
|
 |
|
"Chodzę i wymyślam różne rzeczy, w tramwaju, przy jedzeniu, w łóżku, słuchając. I nie wiem, co jest fantazją, a co realnym odczuciem."
|
|
 |
|
Im więcej się ma do powiedzenia, tym więcej się chyba milczy.
|
|
 |
|
"To jakieś szaleństwo. Idę do łóżka, myśląc o nim, budzę się, myśląc o nim, myślę o nim przez cały dzień. Moje poczucie tęsknoty jest tak ogromne, że aż dosłownie, fizycznie bolesne."
|
|
|
|