 |
Wiesz co mnie w Tobie zawsze irytowało? To, że gdy byłam z Tobą sam na sam byłeś strasznie spięty, a gdy byliśmy z Twoimi kolegami popisywałeś się brałeś mnie na kolana, przytulałeś i całowałeś.
|
|
 |
Któregoś dnia zapragnę obudzić się ponad gwiazdami, gdzie chmury będą daleko za mną, gdzie problemy rozpływają się, jak cytrynowe krople, wysoko ponad kominami, tam mnie znajdziesz. Gdzieś nad tęczą.
|
|
 |
Wiesz, że plamy po czerwonym winie wciąż pokrywają moją śnieżnobiałą, wiosenną sukienkę? Wiesz, że w dalszym ciągu ten ogromny misiek od Ciebie śpi ze mną co noc? Wiesz, że nadal mam w archiwum te wiadomości od Ciebie, z przed kilkunastu miesięcy? Wiesz, że wciąż potrafię przypomnieć sobie każdy z Twoich dotyków błądzących po moim ciele? Wiesz, że w dalszym ciągu kocham Cię równie mocno, jak wcześniej?
|
|
 |
Wiesz kiedy jest prawdziwa miłość? Wtedy, gdy on zakocha się w Tobie potarganej, z czerwonym nosem i zachrypniętym głosem, a nie gdy będziesz szła po mieście w niebieskiej sukience i obejrzy się za Tobą jak sto innych facetów. Wtedy, gdy nie będzie cenił Cię za to jak wyglądasz, ale za to jaka jesteś i kiedy uświadomi sobie, że dajesz mu więcej emocji niż gra komputerowa...
|
|
 |
Siedzisz a po Twoich policzkach strumieniami płyną łzy. Płaczesz bo sobie nie radzisz. Bezsilność niszczy Cię od wewnątrz nie pozostawiając choć cienia szansy na to, ze będzie lepiej. Wylewasz morze łez bo myślisz, że potem będzie lepiej ale na drugi dzień zdajesz sobie sprawę, że jest jeszcze gorzej niż było.
|
|
 |
Teraz już wie. Tak bardzo chciała z nim być i tak bardzo z nim nie była. Tylko Jego potrafiłaby kochać. Jest jednym z wielu. Taki sam jak wszyscy mężczyźni. Ale jemu by wybaczyła. Niespełnione miłości bolą najbardziej i najdłużej się o nich pamięta.
|
|
 |
nie jest jakiś superfajny. nie myślę o nim 24h na dobę. i nawet nie jaram się nim, gdy go widzę. ale ma w sobie coś, co sprawia, że chcę chodzić do miejsc, gdzie 'przez przypadek' mogłabym go spotkać.
|
|
 |
Miałeś tak kiedyś? Nie możesz zasnąć, trzymając w ręku telefon, ciągle odblokowując klawiaturę - a nóż, może jest sms, może nie było słychać dźwięku... Rano wstajesz półprzytomny, szukasz kogoś w tłumie ludzi, choć wiesz, że tam, go nie ma.. Żyjesz nadzieją, że może.. Może dziś, może właśnie w tym tłumie.. Że może.. Ach,miałeś tak? Bagatelizujesz wszystkie inne sprawy, tylko dla tej jednej, chociaż doskonale wiesz, że jest ona pozbawiona sensu... Miałeś tak? No właśnie, nie miałeś tak, więc proszę nie mów mi, że rozumiesz. '
|
|
 |
była 21.04 . leżała w łóżku ze słuchaczami na uszach a w nich leciała jej ulubiona nuta .. i tak rozkminiała , co zrobić , żeby było lepiej . żeby mieć do kogo się przytulić , żeby mieć kogo złapać za rękę , żeby mieć osobę , z która będzie chodziła na spacery , żeby mieć kogoś kto ja rozsmieszy i gdy będzie trzeba uspokoi... z oczu cały czas leciały jej łzy , bo nie wierzyła , że kogoś jeszcze takiego spotka ..
|
|
 |
Nie napiszę . Bo przecież nas już nie ma, a właściwie to nigdy nie było . Mimo to, tak kurewsko chciałabym wiedzieć jak się czujesz, co robisz i wreszcie chciałabym wiedzieć, czy masz kogoś, na kogo patrzysz tak jak kiedyś na mnie .
|
|
 |
możesz cierpieć, możesz stać się najgorszym człowiekiem, ale po co? podnieś się, weź głęboki wdech, zatrzymaj powietrze w płucach i pomyśl: ktoś kto ma gorzej daje radę, więc czemu nie ja? wypuść powietrze uśmiechnij się i spełniaj marzenia, bo do tego zostaliśmy stworzeni !
|
|
 |
` Gdy się rodzimy, jako małe dzieci pragniemy szczęścia i zabawy. Gdy dorastamy pragniemy życia jak z bajki. Lecz gdy już nie jesteśmy dziećmi chcemy w życiu być szczęśliwym i mieć te dziecinne marzenia wiedząc, że może kiedyś się spełnią .
|
|
|
|