 |
` tak bardzo chciałam, żebyś mi powiedział ile dla Ciebie znaczę, że chcesz spędzić ze mną resztę swojego życia. abym była Twoją żoną i matką Twoich dzieci. dzieliłeś się ze mną chłodnymi pocałunkami i bezuczuciowym słowem "kocham".
|
|
 |
wybaczyłam mu wszystko. wspólne zimowe wieczory, jego ciepłe ramiona które dawały mi ciepło, każdy wywołany uśmiech na mojej twarzy. Wybaczyłam mu każdy gest przez który teraz samotnie cierpię. Ale nie wybaczyłam mu odejścia bez słowa. Tego nie da się wybaczyć.
|
|
 |
z odejściem jest zawsze trudno się pogodzić. ale chyba najbardziej boli świadomość, że z odejściem drugiej osoby tracimy również siebie.
|
|
 |
Usilnie szukałam w nim cząstki mnie. Wierzyłam, że jeszcze nie jest za późno, blokowałam umysł przed falą rozczarowania.
|
|
 |
` "Lecz jestem tu gdzie wódka zwala z nóg.
Tych co przepijają hajs za zdrowie głupich suk."
|
|
 |
` ''Więc pij za wolność i wyjście na prostą, osobno, bo razem nam się zjebał światopogląd, podobno.''
|
|
 |
` ' nie ma nas trochę ciężko uwierzyc, bo łatwo coś stracić a trudniej docenić'
|
|
 |
Bywało i tak, że płuca domagały się nie tylko powietrza ale również namiastki twojej słodkiej woni i łapiąc spazmatycznie wdechy kuliłam się czekając aż ból ustąpi otępieniu.
|
|
 |
Potrafię żyć bez tlenu. Przecież w moim życiu od dawna cię nie ma.
|
|
 |
jesteśmy mistrzami aktorstwa. Zwykły obserwator uznałby, że nie mamy o sobie zielonego pojęcia.
|
|
 |
nie karz mi wszystkiego układać od nowa, jeśli planujesz z powrotem to zniszczyć.
|
|
 |
zawsze jest łatwiej patrzeć z boku.
|
|
|
|