|
niby nic nie czuje, ale nie przejęłabym się gdyby jakiś samochód potrącił mnie na pobliskim przejściu by ukoić psychiczny ból.
|
|
|
widziałam. widziałam ich cholernie szczęśliwych kiedy ja nadal siedzę i płaczę. wszystko uderzyło we mnie ze zdwojoną siłą. tak jakby płuca przez chwilę się zapadły a mózg blokował jakiekolwiek rozsądne wytłumaczenia. czułam się tak jakby mnie ktoś kopnął w brzuch i napawał się moim bólem. ba, nawet nie ma takiego bólu który by opisał to co się dzieje w środku mnie.
|
|
|
nie pierdole, że kocham a potem odchodzę.
|
|
|
Umknął mi jedynie fakt, że sport jest jedyną twoją miłością.
|
|
|
kiedyś nie potrafiliśmy żyć bez siebie. Dziś nie potrafimy żyć obok siebie.
|
|
|
jeden wielki rozpierdol. tylko po to by stłamsić spokój jednym ruchem.
|
|
|
i w tej sytuacji jestem bez silna nie mogę nic zrobić , zupełnie nic .
|
|
|
wsłuchiwałam się w każde jej słowo. Milcząc za każdym razem kiedy słyszałam jak drży jej głos. Widziałam jej zaszklone oczy, którymi niespokojnie mrugała starając się odgonić łzy. Cierpiała. Siedziałam niespokojnie naprzeciw niej chłonąc każdy detal jej monologu.Przyjaciółka przerwała w połowie po czym okryła się szczelnie kocem. Spojrzała na mnie i kuląc się wymamrotała gdzieś w zagłębieniu koca 'odszedł' . Przeszedł mnie dreszcz. W jej wzroku nie odnalazłam nic. zero. tak jakby pozbywając się wszelkich wspomnień z nim związanych odrzuciła również większą część siebie. pustka. Podniosła jeszcze raz głowę i starała się uśmiechnąć, lecz wyszedł z tego tylko grymas. Otępiała patrzyłam jak cierpi nie mogąc odnaleźć słów. Strach rósł we mnie coraz bardziej. Wiedziałam ile pracy wkładała by po prostu się nie rozpłakać. - nie poddamy się - szepnęłam. Tylko na tyle było mnie stać.
|
|
|
I dłużej się nie uda grać mi, w końcu nóż wbiję w klatki, bo lepiej by było gdybyśmy byli martwi. [Huczuhucz]
|
|
|
czasami jeszcze czuję jak na jego widok serce mimowolnie przyspiesza a w głowie kotłują się tysiące wspomnień z nim związanych. odtwarzając wciąż wszystko od nowa, gubię z powrotem rzeczywistość.
|
|
|
|