|
-Weź szklankę
-Wziąłem. No i co?
-Upuść ją teraz
-Rozbiła się, co dalej?
-Teraz ją przeproś i zobacz czy się znowu pozbiera.
|
|
|
Mówisz, że masz dość? To spójrz na tego pijaka pod sklepem, który ma tylko butelkę, która ma na etykiecie jakieś procenty i tylko w tym widzi sens. Spójrz na te wszystkie samotne, opuszczone dzieci, umierające z głodu. Spójrz na otaczający Cię świat, a dopiero później mów, że nie masz siły by żyć
|
|
|
brum, brum , pibip , o nie , miałem wypadek i dedłem
|
|
|
Tylko ciebie potrzebuje do szczęścia. ;*
|
|
|
Przez cały czas nie spuszczała ze mnie
oczu; była w czymś zakochana, pewnie we
mnie, pewnie miłość.
|
|
|
Cholera mi do tego co śmieszne, a co nie.
Ja wole zginąć na swój sposób, niż żyć i
cieszyć się na Wasz.
|
|
|
Potem było rozmaicie. Tego wieczoru
opowiedziałem Ci wszystko. Wszystko, co
od lat zamknąłem w sobie. Słuchałaś w
milczeniu, ściskałaś moja rękę,
wsłuchiwałem się w bicie twojego serca,
już wtedy biły razem. Żaden inny wieczór
nie był taki piękny jak właśnie te: szary i
rozpłakany. Tak strasznie zmokliśmy.
Pamiętasz?
|
|
|
Ideałami będziemy później, teraz po
prostu bądźmy prawdziwi
|
|
|
Bo na samą myśl o Tobie powracają chęci
do życia
|
|
|
Gdy w przyjaźni jedynym co was różni
jest płeć - bądźcie czujni, bo miłość już
was obserwuje.
|
|
|
Nie można poczuć bliskości nie dotykając
serca…
|
|
|
|