 |
za tym gonić marzyć o tym, o to dbać resztę pierdolić
|
|
 |
hip hop siedzi w nas niczym jebany nowotwór
|
|
 |
możesz mieć pewność, zatańczę na Twoim grobie walczyka, tak gra ulica, lepiej nie zadawaj pytań
|
|
 |
całkiem mnie ogarnia, jebana chęć działania
|
|
 |
nie ma to jak wróżyć przyszłość z komentarzy na facebooku, opublikowanych wpisów i interpretacji powiązań towarzyskich. jestem debilem
|
|
 |
bonjour kurewko, dotknij go a Twój ryj zjednoczy się z asfaltem
|
|
 |
nie próbuj ze mną rywalizować, bo jeśli chodzi o niego, to wygram za wszelką cene :>
|
|
 |
Potrafiła tak wspaniale słuchać. Potrafiła tak szczerze porozmawiać. Troszczyła się o mnie, chociaż to ja powinienem o Nią. Potrafiła mnie kochać, tęsknić też potrafiła. Lubiła rozśmieszać i wywoływać uśmiech, nawet za cenę swojego ośmieszenia. Kochała rozmowy, zwłaszcza te polegające na wymienianiu się głupimi pytaniami, bo jak dziecko lubiła zadawać i odpowiadać na głupie pytania. Zawsze się starała. Nieustannie chciała mówić te banalne słowa: dziękuję, przepraszam, tęsknię, kocham i całą resztę równie banalnych wyrazów tylko po to, by okazać jak bardzo jej zależy. Czasami sama miała gorzej. Każdy ma. Wtedy starała się mniej. Taka właśnie była. W tym wszystkim jednak najgorsze było, że przywiązywała się zbyt łatwo, później tylko, cholernie cierpiała. Mimo wszystko. Nie był taka jak wszyscy, ale była też wyjątowa. Co ją wyróżniało? Tysiące głupich pomysłów, szczerość i przywiązanie. / zwykly_skurwiel
|
|
 |
Nie staraj się ratować czegoś, co Cię niszczy.
|
|
 |
Mogę tu być i stwarzać pozory walki. Bo tak naprawdę nigdy nie będę miała tyle siły, by znów iść do przodu. Nie myślę o krokach, które powinnam podejmować, bo to zbyt wiele. Na początek chciałabym się podnieść. Stanąć na nogi z akceptacją przeszłości. Rozumieć błędy i znać ich wartość, a mimo to chcieć iść dalej, przed siebie. Chciałabym znów być tą dziewczyną, co kiedyś. Z uśmiechem na ustach i miłością w oczach. Chciałabym być lepsza i może trochę inna. Po prostu chciałabym być sobą, a nie kimś, kogo każdego dnia rano staram się tworzyć na nowo. [ yezoo ]
|
|
 |
Od kłamstwa, do wielu kłamstw – różne oblicza, dla niektórych kłamstwo, to już nie wiem, sposób życia.`
|
|
|
|