 |
wiele razy słysząc jak przekręca klucze w drzwiach, serce zaczęło mi walić jak oszalałe. nie wiedziałam, czy znów zrobi awanturę o źle wyprasowaną koszulę, czy oberwie mi się za zbyt słodką herbatę. stał się podły i przestał ze mną rozmawiać. robił co chciał, pił, wciągał i wykorzystywał to, że ma mnie obok. a ja byłam ciągle przy nim. nie odeszłam, bo po postu za bardzo Go kochałam. [ yezoo ]
|
|
 |
mam do ciebie dwa stosunki : stosunek olewający i stosunek seksualny - pierdolę cię./ skejter
|
|
 |
zawsze jest ktoś taki, kto jest przy Tobie mimo wszystko, że Twój świat się wali i myślisz, że zostałeś sam na tym świecie. mówi, że zawsze z Tobą będzie, że nigdy Cię nie zostawi. a ty mu ufasz jak nikomu innemu, starasz się być szczerym, nie kłamać, mówić prosto z serca. ale co jeśli ta osoba kiedyś odejdzie, bo będzie miała dość tych wszystkich problemów a ty zostaniesz sam? co zrobisz? - kij_im_w_oko
|
|
 |
wy też tak macie? chcecie żeby zawsze było okey. żeby osoby Ci najbliższe były zawsze szczęśliwe, żeby nikt się nie kłócił, by każdy był uśmiechnięty i żył w zgodzie. ale tak sie nie da.. gdy ty budujesz swoje szczęścia, zawsze jest ktoś kto cierpi.. masz tyle osób na których Ci zalezy.. a mimo wszystko czasem dzieje sie tak, że nagle wszyscy są nieszczęśliwi i cierpią, przez jeden błąd.. twój błąd.. a ty bijesz się z myślami i mówisz sobie 'po chuj idiotko to robiłaś'. nie taak miało być. nie chciałam żeby tak to się skończyło. co mam zrobić, żeby było okey? przeprosić? zmienić się? to wystarczy? a jeżeli nie, co w tedy? to wszystko jest takie głupie! / kij_im_w_oko
|
|
 |
|
Zakochani zawsze mają pod górkę. A
jeśli nie mają, to los jeszcze spróbuje
im dojebać. ~filozoficznie_ja~
|
|
 |
minął już rok, a ja dalej nie dowierzam. najgorsze, że ból i żal powrócił. brakuje mi chwil z nim samym, jak i chwil spędzonych we trójkę. "i nieważne, że oddałbym tyle, żeby Cię dotknąć. na końcu i na początku jest samotność" -jamal
|
|
 |
dziś jestem silniejsza, wiem to. może to dlatego bo jestem pewna, że nie wrócisz ?
|
|
 |
zawsze skupiałam się na tym co złe, nie potrafiłam cieszyć się z małych rzeczy, ocieniając to z dzisiejszej perspektywy dochodzę do wniosku, że często było tak, że szukałam sobie powodów do cierpienia..
|
|
 |
'Mamy bezwietrzny wieczór
Cisza krzyczy szeptem, którego nikt nie umie słyszeć
Uciec od tego i nie wrócić
Kłopoty, zamknąć oczy, zniknąć w nocy'/ Pih ♥
|
|
 |
wydaje mi się, że życie jest dobre, tylko los to chuj..
|
|
 |
odseparowałam się od wspomnień, wyleczyłam się choć było ciężko, to była chyba najtrudniejsza rzecz w moim życiu, tłumienie łez przytulając twarz do poduszki, czy udawanie twardej na szkolnym korytarzu, codzienne 'przyklejanie' sztucznego uśmiechu, ale teraz już nie muszę, może nie jestem zajebiście szczęśliwa, ale żyję teraźniejszością, już nie rozpaczam po tym co było..potrafię wracać do wspomnień, ale wiem, że czas już się nie cofnie, że wczoraj minęło, a teraźniejszość ucieka..
|
|
|
|