 |
w miłość nie wierzę, ale wszystko się kręci wokół niej.
|
|
 |
Ja nie kocham ideałów, kocham ludzi którzy mnie niszczą. Którzy namawiają do grzechu i uczą jak umierać. Którzy prowadzą mnie w zakazane miejsca i dają gorzkie cukierki. Tacy ludzie mają obłąkane spojrzenie, żyją krótko, ale intensywnie. Ludzie ze skażoną psychiką, psychopaci. Ideałem nie są ci którzy powodują że czuję się bezpieczna, są to ludzie którzy wzbudzają we mnie strach. Którzy mówią o wolności a tak naprawdę nigdy jej nie zaznali. Żyjący na przekór, wytyczający nowe ścieżki.
|
|
 |
spierdoliłam, znowu, przepraszam.
|
|
 |
jesteś moim jointen rozpalasz mnie ponownie .
|
|
 |
nigdy nie zapomne tego dnia, tego widoku, tego szczęścia. Widząc Jego uśmiech, nie zależnie od humoru mam ochote przytulić Go bardzo mocno, mówiąc jak bardzo go kocham. Nie bez powodu nazywam Go moim serduszkiem, jest dla mnie najważniejszą małą istotką. Dla niego zrobie wszystko, to on w przyszłości będzie łamał serca dziewczyn, to on będzie chodził w dresach to on będzie zawsze miał we mnie oparcie. Zmienia się każdego dnia, każdego dnia jest bardziej zadziwiający. I te jego niebieskie oczy podobno patrząc w oczy dziecka można ujrzeć Boga. A ja patrząc na tego maluszka znowu płacze, nie wierząc że powstał z niczego a teraz jest naszym małym szczęściem.
|
|
 |
wiesz jak ja to czuje ? nie chcesz być ze mną, bawisz się moimi uczuciami żeby znów mnie rozkochać i odejść. U Ciebie nie ma definicji miłości, miłością jest dla ciebie sex blanty, znowu sex. Wiem nie jestem jak inne dziewczyny. Uwielbiam chodzić w za dużych dresach, spinać włosy w kok i słuchać rapu. Lubie palić, czasem pić, coś zajarać. Nie lubie kłamać, jestem pyskata, mówie wszystko co mi siedzi na sercu, mam dużo wrogów, jestem kurwa wulgarna, za rodzine oddam wszystko, dla przyjaciół moge wskoczyć w kazdej gówno, czasem ranie innych. Ale potrafie kochać. potrafie tak po prostu przytulić się i powiedzieć jak bardzo mi zalezy, jaki jesteś dla mnie ważny. Jestem w stanie zrobić dla Ciebie wiele, a nawet poświecić wiele rzeczy, ale nie chce takiej miłości, która nie jest odwzajemniona. Bo dla mnie liczy się coś więcej niż dupcenie, ale ty i tak tego nie zrozumiesz. Przepraszam że jestem sobą, możesz nazwać mnie zimną suką, ale tutaj jest szacunek za szacunek.
|
|
 |
gdy nie będziesz czuła do mnie tego już tak mocno, gdy pomyślisz, że chcesz iść gdzieś, nie chcesz zostać, jeśli mimo wątpliwości to nie będzie proste, nie będzie intuicyjne, coś innego będzie dobre. jeśli będę musiał się odwrócić i to co czuje zniszczyć, nie móc o tym mówić, jeśli będę musiał poczuć tak, musisz zrozumieć to będzie koniec nas, koniec, dziś tak to czuję. / pezet
|
|
 |
|
Kocham go pomimo tego,że mnie rani i zbyt często mam przez niego łzy w oczach. Nigdy nie chciałabym go stracić, chociaż w wieczory takie jak ten, wiem, że serce napierdala bólem z jego powodu./esperer
|
|
 |
Dziś wychodzę coraz częściej na szluga i nie myślę.
Przekonałam się, że serce nie sługa.
|
|
 |
Może i jestem wyszczekaną małolatą, ale jak już kocham to na zabój
|
|
 |
To nie jest tak, że ja już nie pamiętam. pamiętam każdą przepłakaną przez Niego noc, pamiętam po jakich słowach płakałam najbardziej. każdą obietnicę nadal noszę w sobie z nadzieją, że jeszcze kiedyś ją spełni. każdy szept, każde wypowiedziane prosto w oczy słowa odtwarzam czasami w pamięci, nikomu o tym nie mówiąc. pamiętam jak mnie przytulał, jak trzymał za rękę, jak utwierdzał w przekonaniu, że kocha. pamiętam jak odszedł, nic nie wyjaśniając. jak kłamiąc prosto w twarz układał sobie życie z inną.
|
|
 |
nie mam pojęcia co napisać, pierwszy raz czuje taką mega pustke, której w żaden sposób nie da się opisać. Brakuje mi Ciebie wiesz? Choć jestes ze mną , brakuje mi "tamtego" Ciebie. Mówisz, że życie ludzi zmienia, ale nie na tyle, żebym teraz nie mogła Cie poznać. Nie wierze, że tak nagle wszystko się zmieniło. I poraz kolejny pisze jak bardzo mnie zraniłeś, jak nie miałam nawet sił o to walczyć, bo tamte chwile odmieniły wszystko. Podobno każda miłość jest pierwsza,a ja znowu wchodze dwa razy do tej samej rzeki, choć czuje że nie powinnam. Rozum mówi mi że to nie jest ta droga, żebym się wycofała i jak najszybciej o Tobie zapomniała, ale to wciąż siedzi w mojej głowie, nie potrafie tak po prostu z Ciebie zrezygnować. Nie chce powtórki z rozrywki i tego uczucia, ze najważniejsza osoba tak po prostu odchodzi. Odchodzi bez wyjaśnienia , rzuca jedynie pare marnych słów . Ale prosze bądź bo tylko Ciebie teraz potrzebuje , nie zawiode obiecuje.
|
|
|
|