 |
|
nie musi się martwić wyglądem, prawdziwe piękno
ma bowiem w sercu, a siedzibę w oczach.
|
|
 |
|
siedząc na kanapie rozłożona w Twoich objęciach,
czując Twoje ciepło wiem, że to szczęście
|
|
 |
|
w gruncie rzeczy słowa nie mają żadnego znaczenia.
pokrywa się nimi brak wzajemnych uczuć.
|
|
 |
|
gubię się w rzeczach normalnych, nie czesze się ładnie,
a jednak w jego oczach nadal jestem księżniczką
|
|
 |
|
chyba wolałabym, żeby powiedział "to koniec", niż
to jego udawanie, że wciąż nie ma dla mnie czasu
|
|
 |
|
zaczniemy na nowo. i jeszcze, i znowu. na przekór
światu stwórzmy swą prywatną "Modę na sukces"
|
|
 |
|
zaliczam glebę, wstaje idę przed siebie
|
|
 |
|
ej no nie wstydź się, w myślach rozbierałam Cie już tysiące razy
|
|
 |
|
zawsze będziesz miał to coś, czego nie ma nikt inny.
|
|
 |
|
tak, byłeś, jesteś i zostaniesz zwykłym gnojem.
na tą chorobę nie ma lekarstwa.
|
|
 |
|
Ty - maksymalna dawka szczęścia
|
|
 |
|
marzyła o miłości, dostała wątpliwości.
|
|
|
|