fcuk dodał komentarz: do wpisu |
10 grudnia 2010 |
 |
ogarnij się - nie da się zatrzeć śladów po największej miłości życia i wymazać najzajebistszych wspomnień w 10 minut. /net
|
|
 |
nasze drzewo i ławka. po naszej kłótni, która była dotąd największą z naszych kłótni , myślałam, że już nie da się nic naprawić, że padło za dużo słów. Któregoś wieczora , poszłam do parku, siadła na naszej ławce koło naszego drzewa razem z przyjaciółką. Na drzewie wyryłam serce a w nim nasze inicjały,napisałam że i tak będę cię kochać, na zawsze. kilka dni potem przyszłam tu z powrotem, a na drzewie był nowy napis ' ja ciebie też będę kochał zawsze , księżniczko. '/ net
|
|
 |
' kocham ' - dla mnie to tylko marne kłamstwo , marny dźwięk ..
którego teraz tak bardzo mi brakuje.
|
|
 |
Pamiętam nasz cały skład. Już od podstawówki zadawaliśmy się razem. Zawsze punkt 4 pod blokiem i do parku, nad zalew, gdziekolwiek – ważne, że w swoim towarzystwie . To z nimi był pierwszy łyk piwa i pierwsze zaciągnięcie papierosem. Z nikim innym mi nie było tak dobrze jak z nimi – najlepszymi przyjaciółmi. Wiadomo, lata płyną a ludzie się rozchodzą po różnych częściach kraju. Dziś dziękuje im za to, że byli i mam nadzieję, że kiedyś się spotkamy wszyscy i będziemy tak cholernie szczęśliwi jak za czasów dzieciństwa.
|
|
 |
Czasami mam ochotę udać się do krainy szczęścia i złożyć reklamację.
|
|
 |
szkoda, że na złamane serce nie można nałożyć gipsu a po dwóch - trzech tygodniach zdjąć i serduszko całe.
|
|
 |
Są takie dni, że mam ochotę nakleić sobie na plecy kartkę z napisem: "zostawić w spokoju".
|
|
 |
Nie widząc Cie od paru miesięcy myślałam, że wspomnienia, a co najważniejsze uczucie miną. Jednak się myliłam.. Spotykając Cię przypadkowo na ulicy doszłam do wniosku, że jednak Ciebie nie da się zapomnieć.
|
|
 |
i kiedy chciałam przypomnieć sobie wszystkie piękne chwile cały czas przed oczami widziałam jego. wbrew sobie zaczęłam powtarzać, że mi nie zależy i wtedy uświadomiłam sobie ile on dla mnie znaczy i ile bym dała by znowu go zobaczyć.
|
|
 |
i powiedz mi jak mogę Cię nie kochać kiedy twoje piękne, brązowe oczy wpatrują się we mnie z taką przenikliwością? jak mogę Cię nie kochać kiedy okrywasz mnie swoją bluzą podczas wiatru? jak mogę Cię nie kochać kiedy drocząc się ze mną przytulasz mnie i łaskoczesz? jak mogę Cię nie kochać kiedy nawet gdy wspinamy się na najniższą z górek ty łapiesz mnie za rękę, żebym nie spadła? i jak to możliwe, że Cię kocham wiedząc, że robisz to wszystko, bo w pobliżu nie ma innej naiwnej dziewczyny.
|
|
 |
do późna gram na swojej komórce w najbardziej bezsensowną grę. po pewnym czasie zaczyna boleć mnie głowa i szybko zasypiam. tak, nie ma tu czasu na tęsknotę za Tobą.
|
|
|
|