 |
nawijając non stop głupoty zatrzymuje mnie na gadu do mniej więcej trzeciej, żeby tuż po świcie obudzić mnie telefonem z niemożliwie chamskim: "wyspana?". co za facet.
|
|
 |
W powietrzu unosił się zapach nocy, oboje wiedzieli, że taka chwila może się nie powtórzyć już nigdy. I kiedy patrzyli tak na siebie przez te kilka sekund które wydawało się wiecznością, stało się to o czym oboje tak długo marzyli. Ich usta spotkały się w upojnym uścisku. Świat wywrócił się do góry nogami, a serca zadrżały. Noc okryła ich swoim czarem, żadne nie potrafiło się oprzeć magii tej chwili i poczuciu, że to powinno się wydarzyć lata temu. / ravennn
|
|
 |
i kiedy prawie wszystko sobie poukładałam, ktoś wykrzyczał mi Twoje imię w twarz.
|
|
 |
Najpiękniejsza czuję się wtedy kiedy widzę swoje odbicie w Jego oczach. Kiedy trzyma mnie na kolanach i bawi się włosami szepcząc czułe słówka. Nie pamiętam już żadnego innego smaku, oprócz smaku Jego ust. Nie znam żadnych dłoni tak dobrze, ani żadne inne nie znają tak wspaniale mnie. / ravennn
|
|
 |
Już po północy. Czas mija na paleniu kolejnych papierosów. Ty myślisz coraz intensywniej o nadchodzącym poranku. O tym, że chciałabyś, by ten kolejny był zupełnie inny. By pachniał inaczej, a dokładniej by miał Jego zapach, a Ty mogłabyś spijać kawę z jego ust. Zaśnij, pora już spać. Nic się nie zmieni przecież przez kilka nadchodzących godzin. Czas płynie. Ucieka. / ravennn
|
|
 |
Kiedyś Ci opowiem jak bardzo chciałam chcieć a rozkładałam ręce. Jak wiele razy odpalając papierosa czekałam aż dym zahamuje drogi oddechowe i przestanę oddychać. Jak często bawiłam się swoim życiem. Jak często chciałam z niego zrezygnować.../ ravennn
|
|
 |
nie mów mi że mnie kochasz. mów mi że potrzebujesz z każdym oddechem bardziej niż wcześniej... bo miłość umiera a potrzeba pozostaje potrzebą. | kashiya
|
|
 |
Dlaczego zimą je płatki z zimnym mlekiem a latem z gorącym?. Dlaczego ciepła woda jest dla niej zimna a zimna staje się zbyt gorąca?. Dlaczego jej psychika ma tyle siły a w jednej sekundzie potrafi się poddać?. Jest naiwna jak dziecko a zarazem tak bardzo stanowcza ... / ravennn
|
|
 |
Przestałam wierzyć że ja i On to jedność. / ravennn
|
|
 |
- nie chcę. nie chcę tego czuć. - wyjęczałam Mu wprost w twarz desperackim tonem i łapiąc w dłonie Jego bluzę, odsunęłam Go minimalnie. - nie chcę Twojego zapachu. nie chcę czuć tych dreszczy na karku za każdym razem, kiedy mnie dotkniesz. i tej miłości, również. mam dość tej woni. dosyć rzekomego, złudnego szczęścia. - wybełkotałam na jednym wdechu. - zrobię wszystko byś zechciała to czuć. - po czym bezpruderyjnie wykorzystując swoją siłę, przyciągnął mnie do siebie. trzymając w żelaznym uścisku, całował, nie tyle, co dając na nowo poczuć tę miłość, a uzależniając mnie od niej.
|
|
|
|