 |
gdy ktoś kto dla mnie jest światełkiem , gaśnie nagle w biały dzień . .
|
|
 |
KUREK, ŻYGADŁO, JAROSZ ♥ JEST BRĄZ! DZIĘKUJEMY!
|
|
 |
czasami uczucie przypomina żelki - są kolorowe i efektowne w środku, ale w smaku mdłe. tak samo bywa z zakochaniem. gdy tylko zdobędziesz wymarzonego faceta, potrafi okazać się, że tak na prawdę nie jest on fascynujący, a związek z nim to dla Ciebie źródło rozczarowań. czasem lepiej jeśli zauroczenie nie przeobrazi sie w nic więcej, lecz pozostanie pięknym, niespełnionym marzeniem. / ravennn
|
|
 |
czy się boję? no proste. przeraża mnie las nocą, przeraża mnie wiatr, jesień, spadające liście, zimne powietrze i pustka. Twój brak mnie przeraża, trzęsące się ręce, łzy na policzkach, i drżące wargi. przeraża mnie to, że bez Ciebie zwyczajnie umieram.
|
|
 |
najbardziej przeraża mnie świadomość tego, że wraz z pierwszymi spadającymi liśćmi ta zasklepiona już rana się odrodzi. zaboli na nowo, niczym oblana wrzątkiem.
|
|
 |
|
i mogę sprawić, że powiesz wszystko, czego nigdy nie powiedziałeś.
|
|
 |
koncertowo, afromental! :3, i żeby tylko wyjść z tego cało.
|
|
 |
gdy nie można mocą żadną , wykrzyczanych cofnąć słów .
|
|
 |
nie lubię, kiedy ktoś wyjada mi jogobellę z lodówki, nie lubię zagiętych rogów przy książkach, kurzu i totalnej pustki w głowie. a jak czegoś nie lubię - to nie akceptuję tego, nie potrafię znieść i się na to konkretnie wkurzam. pamiętasz? 'nie lubię Cię', nie dotarło. jaśniej, tak po ludzku? weź wypierdalaj, bo mi na wzrok szkodliwie działasz.
|
|
 |
zakupy, potem krótkie świętowanie urodzin taty, nakurwianie jacksona w głośnikach, kiedy rozpakował już prezent, czytanie książki przy czym rozkmina czy nie iść na zawody strażackie i nie pofazować z kumplami, plus roznosi mnie na myśl o wieczornym koncercie. i uwielbiam takie weekendy, i żyć nie umierać, w sumie.
|
|
|
|