 |
zamiast kochać mnie za kłamstwo, nienawidź za prawdę . ( martynaaa.em )
|
|
 |
Jak nie masz humoru to nawet powietrze Cie wkurwia. ( eeiiuzalezniasz )
|
|
 |
chłopak o którym marzyłam, o którym myślałam, którego kochałam, a z którym nawet się nie przyjaźniłam, podszedł do mnie, przytulił i powiedział że brakowało mu mnie po tych kilku dniach jego nieobecności, miałam wrażenie że moje serce zaraz wyskoczy z klatki, a w moich tęczówkach pojawią się serduszka.
|
|
 |
każdy jego dotyk który sprawia ciarki na moich plechach, gdy przejeżdża swoją dłonią po mojej zmarzniętej ręce, każde spojrzenie przeszywające moje ciało, każdy jego uśmiech gdy ze mną rozmawia, każde jego słowa wypowiedziane szeptem sprawiające motylki w brzuchu .
|
|
 |
To dobrze że masz nadzieję , bo ja jej nie mam . ( eeiiuzalezniasz )
|
|
 |
związek jest złożony z dwóch osób, ale niektóre szmaty nie umieją liczyć. ( grozisz_mi_xd )
|
|
 |
zaufanie - wchodzi po schodach , zjeżdża windą .. ( ? )
|
|
 |
po Jego odejściu musiałam wszystko pozmieniać. pościel, bo po nocach budził mnie Jego zapach i złudzenie, że jest obok. numer telefonu, zważywszy na to, iż drżałam na każdą wiadomość, choć w większości treść zawierała jedynie kolejną promocję. wystrój pokoju, zmieniając maskotki i przesuszone róże od Niego, na zapachowe świeczki oraz nową lampkę. zaczęłam używać innego żelu pod prysznic, jeść inne płatki na śniadanie. rzadziej słuchałam rapu, bo gdzieś na licznych krążkach mieściły się te nasze kawałki. rano przed lustrem wymalowywałam uśmiech. wymieniłam serce - gdy odszedł, upadło.
|
|
 |
Jesień potrzebuje czekolady, gorącej herbaty, grubych swetrów i koca.Jest czasem pożegnań i zakończeń, a zarazem wspomnień i tęsknotą za czymś, czego nie ma.
|
|
 |
Słowa staniały. Rozmnożyły się, a straciły na wartości. Są wszędzie. Jest ich za dużo. Mrowią się, kłębią, dręczą jak chmary natarczywych much. Ogłuszają. Tęsknimy więc za ciszą. Za milczeniem. Za wędrówką przez pola. Przez łąki. Przez las, który szumi, ale nie ględzi.
|
|
 |
czasami leżę w trawie i wcale mnie nie widać - mruknął Osiołek - i świat jest taaaki ładny! a potem ktoś przychodzi i pyta: jak się dziś czujesz? ...i okazuje się, że okropnie.
|
|
 |
Ona nie ma końca, zrozumiesz to kiedy wzmocni ją rozłąka
Ona jest nieustająca, czasami zimna a czasami wrząca
Ja mówię Ci…
Ona jest jak promień słońca, który dociera i sprawia, że umierasz z gorąca
Czasami bywa niebezpieczna, tak jak granat u stóp, w którym zgubiła się zawleczka
Jest nieprzewidywalna, jak rozlana pod nogami substancja łatwopalna
Wybucha bez ostrzeżenia, poglądy zmienia, dzięki niej trwają pokolenia.
|
|
|
|