 |
Przeraża mnie fakt ,że na wycieczce mamy spać w schronisku , cisza nocna będzię od 22 , a budzić mają zamiar po 7 , łazienki wspólne , łóżka piętrowe , a w jedzeniu pewno włosy , jakiejś starej baby . Jedyne co fajne to bite 10 godzin w autobusie , ale i tak Wawo strzeż się , bo biore zapas domestosu ! | sg♥
|
|
 |
Może i banał , ale wiesz dlaczego z burzy loków na głowie posiadam teraz włosy proste jak drut ? Bo pamiętam jak je uwielbiałeś ... | sg♥
|
|
 |
Do dziś pamietam ten ból . Jak trudno było wrócić do normalnych czynności , jak zagryzałam wargi do krwi , aby się nie rozpłakać w sklepie , jak nie miałam sily na nic , ten stan gdy czujesz ,że nie masz po co żyć towarzyszył mi długo . Ale dałam rade , mimo wszystko poradziłam sobie.| sg♥
|
|
 |
Marzy mi się położyć w hamaku , wziąść do ręki jakiś dobry kryminał , slońce bedzie się przebijać przez gałęzie drzew, które porusza lekki wiaterek . Cisza , spokój . Ale rzeczywistość jest taka iż za niedługo koniec roku i trzeba poprawić nieszczęsne oceny . | sg♥
|
|
 |
Byłam szczesliwa , nawet całkiem niedawno . Miałam wszystko czego pragnełam , co było potrzebne aby na mojej twarzy gościł szczery uśmiech . Ale przyszla jesień zmiotła , radość i wzieła ze sobą wszystko co dobre . | sg♥
|
|
 |
I chyba zrobie tak jak Natalka , uciekne z tego domu , ale nie dlatego ,że siostra zarywa do mojego chlopaka ,tylko dlatego że tu nie da rady wytrzymać . | sg♥
|
|
 |
Są miejsca , rzeczy , ludzie , daty , które znaczą coś wiecej | sg♥
|
|
 |
Mimo że ciepło , wolne , krótkie spodenki , spieczone ciało , słońce , woda , oni , dwór , zupełny chillout . To nie , nie ciesze sie na te wakacje . | sg♥
|
|
 |
Wystarczyło spojrzeć w Jego niebieskie oczy , ujrzeć arogancki uśmiech ,usłyszeć ten zachrypnięty głos , delikatne dotkniecie Jej dłoni przez Niego , sprawiło że przez całe ciało przeszły ją dreszcze . Aby wróciło , wróciło wszystko co do Niego czuła . | sg♥
|
|
 |
Ktoś wykastrował Ci język ,że nawet głupiego 'siema' nie możesz powiedzieć ? | sg♥
|
|
 |
Usiadła na zimnych balkonowych kafelkach. Wiatr rozwiewał na wszystkie strony jej kasztanowe włosy. W jednej dłoni trzymała zdjecia , ON i ONA , a w drugiej niebieską zapalniczke . Przyglądała się jemu jeszcze chwilę , wzięła głęboki oddech , zamykając przy tym oczy . "Koniec sentymentow" powiedziała do siebie. Zapalając skrawek zdjęcia . Patrzała jak się pali , ostatnia rzecz związana z Nim . Jedyne co po został to popiół , który rozwiał wiatr . Była wolna , wolna od obsesyjnej miłości. |sg♥
|
|
 |
Z chęcią wyszłabym na dwór , choć panuje tam cholerna burza . Ubrała na siebie wszystkie branzoletki , naszyjniki , pierścionki jakie posiadam . I czekała aż jakiś piorun na tyle dosadnie trzaśnie mnie ,aż zejde z tego świata . Tak zdecydowanie było by lepiej | sg♥
|
|
|
|