|
Widzę, że robisz coś, czego sama nie rozumiesz,
nienawidzisz mnie, gdy budzisz się, nie żałujesz
|
|
|
Z góry na dół, jak z jedenastego piętra, Gdy znasz to uczucie pękniętego serca.
|
|
|
Widzę Cię, chodź dziś nie jesteś tego warta,
gdy potrzebowałem Cię, nie miałem w Tobie oparcia.
|
|
|
wiem,że tak trzeba ale kurwa oszaleje teraz !
|
|
|
akceptujemy miłość, na jaką zasługujemy
|
|
|
Jesteśmy jak książki. Większość ludzi widzi tylko naszą okładkę, mniejszość czyta wstęp, wielu wierzy tylko krytykom, nieliczni poznają naszą treść.
/ ?
|
|
|
nienawidzę budzić się w kulminacyjnym momencie snu, nienawidzę. Na siłę zamykam oczy i próbuję przypomnieć sobie ostatnią scenę, słowa, które padły z Twoich ust. Wymyślam swoje zakończenie, tak by wszystko było idealne. chociaż tu - we śnie.
|
|
|
przejmij inicjatywę, zrób ten pierwszy krok. może się to okazać najlepszą decyzją w Twoim życiu.
|
|
|
|