 |
|
Nigdy nie byłeś i nie będziesz częścią mojego życia....jesteś jego całością .< 3
|
|
 |
|
od jutra jestem zimną suką, dziś jeszcze potęsknie.
|
|
 |
|
naiwna. znalazła czterolistną koniczynkę i myślała, że będzie szczęśliwa. tak więc pobiegła do niego i powiedziała jak go bardzo kocha. on odszedł z zapłakanymi od śmiechu oczyma.
|
|
 |
|
Czy mam przyjaciół ? Czasem sama się nad tym zastanawiam , bo przyjacielem nie można nazwać osoby , która jest przy Tobie non stop , i z którą świetnie się bawisz . Dla mnie przyjaciel to ten , którego może nie być w Twoim życiu nawet pare miesięcy , a który gdy tylko wróci , spojrzy w Twoje oczy i mimo sztucznego uśmiechu na twarzy - będzie wiedział , że coś jest nie tak.
|
|
 |
|
W ciągu tych ostatnich dni zmieniły się trzy rzeczy: przestałam płakać, śmiać się i oddychać.
|
|
 |
|
najlepszy komplement jaki można usłyszeć od kogoś na kimś Ci zależy - " Nie zmieniaj się ".
|
|
 |
|
"...Just don’t give up
I’m workin’ it out
Please don’t give in
I won’t let you down
It messed me up, need a second to breathe
Just keep coming around
Hey, whataya want from me
Whataya want from me.?..."
|
|
 |
|
Był inny niż wszyscy. Różnił się od 'pozostałych' nie tylko wyglądem... Potrafił być szalony a zarazem 'ułożony'. Wiedział kiedy musi ją przytulić i po prostu dać jej odpocząć w swoich ramionach... Wiedział też kiedy musi ją pocieszyć i porozmawiać z nią... Mimo że nie byli parą był jej najlepszym przyjacielem to dzięki niemu jej chciało sie wstać rano i wyjść z domu nawet w deszczu... Bo to na niego mogła liczyć jemu wszystko mogła powiedzieć.
.....Gdy nadszedł dzień na który tak bardzo czekała nie wiedziała czy postąpią słusznie będąc razem.. Przecież gdyby coś nie wyszło zniszczyło by to wszystko co było między nimi... Ona straciła by najlepszego przyjaciela... a jej życie straciło by sens.... Jednak zaryzykowali byli dla siebie nawzajem zbyt ważni, aby być tylko przyjaciółmi...I tak on na zawsze pozostał jej przyjacielem a ona jego przyjaciółka... Po za tym byli też kochającą sie parą która wszystkie życiowe przeszkody pokonywała razem śmiejąc się i plącząc...
|
|
 |
|
I nie chodzi tu o te Jego piękne oczy, ani o bluzę w, której wygląda tak seksownie... Chodzi o to kim jest, i jaki jest... Chodzi o to, że jest cudowny, kochany i szalony.... O to że w Jego ramionach czuła się naprawdę bezpiecznie i dobrze... On ją kochał a ona kochała Jego.. Lecz życie potoczyło się inaczej niż chcieli... I obojgu pozostały tylko wspomnienia 'tamtych dni'...
|
|
 |
|
I zawszę gdy myślę o Tobie
mam jedynie piękne
wspomnienia.
|
|
 |
|
najważniejsze jest podejście,
a dzisiaj mam złe.
|
|
 |
|
sam nie wiem już gdzie jestem, niebo
nie jest niebieskie.
|
|
|
|