 |
To tak, Ciebie nie ma bo jesteś sukinsynem, a moje życie nadal się kręci, na wysokich obrotach z tymi samymi ludźmi z uśmiechem na twarzy.
Tak szczerze to nic się nie zmieniło oprócz tego że poznałam twój prawdziwy charakter.
|
|
 |
- Kto mi pomoże bo ciężkie !?
- Jaaaa, daj wiertarkę Tatuś to pomogę :D
- nie nie nie :) mieszaj zaprawę spokojnie córuś.
| zero wiary w moje zdolności budowlane : D
|
|
 |
patrząc na to co mam, jak zajebiste jest moje życie i ludzie którzy mnie otaczają, aż boje się pomyśleć o tym co czeka mnie po śmierci... pewnie trafie do piekła... :D
|
|
 |
mam swoje prawie idealne życie... mam przyjaciół na których zawsze mogę liczyć, mam rodziców, którzy często denerwują mnie swoim 'dziecko co się z tobą dzieje' , mam też młodszego brata od którego najczęściej słysze 'pożycz fajke' i mimo że nie ma w nim już ciebie i tak nie zamieniła bym tego co mam... wiem że na nich mogę liczyć na ciebie nie mogłam nigdy...
|
|
 |
I być może, w tym życiu jeszcze nie raz się spotkamy, ale będą to przelotne spotkanie zaczynające się i kończące na zwykłym 'siema' jak gdyby między nami nigdy nic nie było... ale na pewno nie raz spotkamy się w tym 'drugim życiu' bo jedno jest pewne oboje trafimy do piekła. Więc uwierz mi gdy tam cie dopadnę będziesz miał dosyć tej wieczności która właśnie będzie na ciebie czekała... ja cię wykończę a ty dosięgniesz dna jeszcze większego niż ja dosięgłam kiedy ty odszedłeś...
|
|
 |
Są takie dni, kiedy nie wiadomo co ze sobą zrobić.
|
|
 |
Mam tyle pytań, a nie umiem rozmawiać..
|
|
 |
|
Siedzę przy oknie i patrzę jak wiatr ugina wielkie drzewa. Zamykam oczy i widzę Nas razem, siedzących przy Tym samym oknie. Pamiętasz jak jeszcze miesiąc temu przyrzekałaś, że zawsze będziemy razem? Wierzyłem Ci, a teraz nie jestem w stanie wypowiedzieć Twojego imienia bez uczucia paraliżującego bólu. Chciałbym Ci na nowo zaufać. Chciałbym, żeby było tak jak dawniej, lecz wiem, że już tak nie będzie. Nadal Cię kocham, wiesz o tym doskonale, ale moja duma nie pozwala mi Tobie wybaczyć.
|
|
 |
|
No i znowu się mną pobawiłeś. Znowu się dałam nabrać. Zbyt przekonujący jesteś, a ja naiwna. Ale chociaż przez chwilę w swoich ramionach trzymałam Ciebie - cały mój świat. Przesiąknęłam Twoim zapachem, a smak Twoich ust, czuć nadal na moich wargach. Choć przez chwilę byłam tak cholernie szczęśliwa.
|
|
 |
|
mój wzrok zatrzymuje się na poziomie Twojego rozporka. Nigdy nie mówiłam, że jestem grzeczna. ;]
|
|
|
|