 |
Bo ty nie wiesz jak to jest nie spać po nocach, dławić się wspomnieniami.
|
|
 |
Najpiękniejsze jest to gdy chłopak powie do swojej dziewczyny: Następna dziewczyną którą będę tak mocno kochał , będzie nasza córeczka
|
|
 |
Nie jestem typowa, pisk opon nie robi na mnie wrażenia, w przeciwieństwie do cichego odgłosu buziaka w szyję. zamiast wypchanego po brzegi portfela wolę widzieć Twój szczery uśmiech, od ucha do ucha. niełatwo zdobyć moje uznanie, bijąc się z jakimś typem w klubie, bukiet lila róż lilji bardziej mnie przekonuje...
|
|
 |
Wszyscy mamy blizny, zbieramy je przez całe życie. Blizny po dziecinnych upadkach i szkolnych bójkach, po wyciętym wyrostku i po dziecku wyjętym z brzucha w chwili, kiedy jego serce już przestawało bić. Blizny po chwilach, gdy ciała nas zawodziły, nie spełniając naszych oczekiwań. I blizny wewnątrz, niewidoczne - od ostrych odłamków pijackiego krzyku rozpryskującego się po domu jak szkło ze szkolnego okna, od wyzwisk rzucanych w twarz na podwórku. Tych blizn nie pokazujemy nikomu, bo gdy je pokazujemy, ludzie odwracają głowy i zmieniają temat, a w najlepszym wypadku rozpoczynają licytację.
|
|
 |
najgłębiej widzą te oczy które najczęściej płakały , najbardziej kochają te serca które najwięcej cierpiały ...
|
|
 |
weszłam na gadu. Ty też byłeś. potem zmieniłeś status na 'niewidoczny' . dobra, daj spokój .. zrozumiałam.
|
|
 |
i nikt nie domyśliłby się, że ta wesoła i śmiejąca się cały czas dziewczyna po cichu umiera w środku.
|
|
 |
Przecież kiedyś potrafiliśmy rozmawiać godzinami, kurwa co się z nami stało, dlaczego to wszytko się tak zjebało?
|
|
 |
Kiedy boli najbardziej ? Chyba dopiero wtedy, kiedy uświadamiasz sobie, że walka tak naprawdę już nic nie zmieni.
|
|
 |
mimo, że każdej nocy jesteś w moich snach.. w ciągu dnia kilka razy o Tobie pomyśle, to teraz wiem, że nie potrafiła bym już spojrzeć ci prosto w oczy i powiedzieć co czuje... Bo teraz nie czuje już nic, jesteś tylko kolejnym zamkniętym etapem, mojego życia...
|
|
 |
życie jest tysiącem stron naszej własnej powieści... i nie ważne ile w nim cierpienia smutku i łez... najważniejsze jest to abyśmy potrafili dostrzec strony przepełnione radością i uśmiechem... nawet jeżeli jest ich tylko kilka - bo to właśnie dla niech warto było żyć...
|
|
 |
a gdyby tak wrócić do pasiastych podkolanówek i zjeżdżalni w parku ? nie byłoby łatwiej ?
|
|
|
|